W Auschwitz byłem nr 133 | Stanisław Szpunar | Notacje
Do obozu w Auschwitz trafił z Tarnowa, 14 czerwca 1940 roku, w pierwszym transporcie Polaków. Razem z siedmioma setkami innych osób usłyszał na powitanie słowa Oberführera: „Pamiętajcie, że to nie jest żadne sanatorium. Stąd jest jedno wyjście: przez komin”. Nadano mu nowe imię: numer 133. Stanisław Szpunar wspomina swoje traumatyczne doświadczenia z czasów pobytu w obozie:
To były dantejskie sceny. (…) Ponieważ ludzi przybywało, krematorium nie nadążało za spalaniem, palili na otwartym powietrzu, przekładając stosy ludzi jakimś materiałem. Myśmy widzieli i czuli te dymy. Według obliczeń, można było spalić dziennie cztery tysiące ludzi, ale czasem przychodziło więcej.
Zakwalifikowany jako „zdatny do pracy”, musiał nauczyć się zawodu zduna, czyli osoby odpowiedzialnej za budowę i naprawę pieców. Wyjaśnia, na czym polegały jego zadania oraz jak wyglądało codzienne życie w obozie. Przejmująco opisuje przemoc i upokorzenia, których doznawał nie tylko ze strony strażników, ale i innych więźniów oraz podkreśla szczególnie dramatyczną sytuację Żydów w Auschwitz. Obóz opuścił po wyzwoleniu w styczniu 1945 roku.
SKOMENTUJ
Dodaj komentarz.Poniżej znajduje się wtyczka systemu komentarzy DISQUS. Została ona napisana w html5, dlatego upewnij się czy Twój czytnik ekranu go wspiera. Oficjalnie wspierane przez DISQUS czytniki to VoiceOver i NVDA.
Przemieszczając się przyciskiem tab po kolejnych polach wtyczki, w 9 kroku (po pozycji udostępnij) możnesz wpisać treść komentarza. Jeśli jesteś już zalogowany zatwierdzić wysłanie Twojego komentarza możesz w kroku 10.
Jeśli nie jesteś zalogowany do systemu DISQUS możesz to zrobić w kroku 10. Możesz również logować się poprzez konta Facebook, Twitter lub Google+ w krokach kolejno 11, 12 i 13. W celu zarejestrowania nowego konta w DISQUS podaj swoje dane, w kroku 15 imię, 16 e-mail, 17 hasło. Zatwierdzić wysłanie komentarza można w kroku 18. comments powered by Disqus