Anda Rottenberg | Flaneur kulturalny | 7/14
- 00:00:01
- 00:00:04 MUZYKA W TLE
- 00:00:34 [ADAM KRUK]: Jak podaje "Słownik języka polskiego",
- 00:00:36 snobizm to postawa pozowania na znawcę danej dziedziny,
- 00:00:40 bezkrytycznego naśladowania danych postaw,
- 00:00:44 sposobów bycia, gustów, poglądów.
- 00:00:47 Jak objawia się to w sztuce?
- 00:00:49 Na co dzisiaj obowiązuje snobizm w świecie sztuki?
- 00:00:55 [ANDA ROTTENBERG]: Ja nie znam artystów snobów.
- 00:00:58 Artyści bywają zarozumiali,
- 00:01:03 artyści bywają krnąbrni, nieznośni, trudni,
- 00:01:07 ale się nie snobują
- 00:01:12 - jeżeli mogę tak powiedzieć w zakresie definicji słownikowej,
- 00:01:15 którą pan przytoczył.
- 00:01:17 oczywiście, ja bym to pojęcie rozszerzyła,
- 00:01:19 że zdarzają się tacy, których snobizm polega na tym,
- 00:01:22 że pracują tylko z najlepszą galerią, aktualnie modną.
- 00:01:28 W związku z tym starają się te galerie zmieniać
- 00:01:32 i się przeskalowują do coraz droższych
- 00:01:35 czy takich, które mają... powiedzmy - coraz większe wpływy.
- 00:01:40 To mogę nazwać snobizmem, ewentualnie,
- 00:01:42 ale to jest po prostu pragmatyzm.
- 00:01:56 Snobizm najgorszy to jest snobizm pracowników instytucji artystycznych,
- 00:02:03 który polega na tym, że na ogół, w 99%,
- 00:02:11 dyrektorzy i kuratorzy zatrudnieni w wielkich muzeach,
- 00:02:14 a nawet w średnich muzeach,
- 00:02:16 nie mają odwagi dokonania własnego odkrycia.
- 00:02:19 Czyli jakby nie wierzą sobie.
- 00:02:21 I to już nie ja powiedziałam, tylko powiedział kiedyś
- 00:02:23 świętej pamięci Harald Szeemann,
- 00:02:26 że 99% ludzi dowiaduje się o istnieniu wartości artystycznych
- 00:02:34 nie wzrokiem a uszami.
- 00:02:47 Czyli w tym ujęciu snobizm byłby właściwie brakiem odwagi?
- 00:02:52 Brakiem wiary w siebie - to jest taka powszechna cecha,
- 00:02:55 paraliżująca decyzyjność na wysokich szczeblach władzy muzealnej.
- 00:02:58
- 00:03:15 [ADAM KRUK]: Czy snobizm może być pozytywny,
- 00:03:17 pozytywnie wpływać chociażby na rynek sztuki?
- 00:03:19 [ANDA ROTTENBERG]: Zdrowy snobizm polega na tym,
- 00:03:21 żeby próbować zaimponować koledze biznesmenowi
- 00:03:26 tym, że się ma najbardziej radykalnego dzisiaj artystę
- 00:03:29 w domu, u siebie w kolekcji.
- 00:03:31 To by było fantastycznie, szczególnie w Polsce.
- 00:03:33 Tego rodzaju snobizm popieram bardzo
- 00:03:37 i uważam, że należy go podsycać.
- 00:03:46 [ADAM KRUK]: Czy snobizm różni się czymś od mody artystycznej?
- 00:03:49 Bo wiadomo, że takie mody występują.
- 00:03:51 Były fale na sztukę feministyczną, na tematykę postkolonialną...
- 00:03:55 [ANDA ROTTENBERG]: Moda jest zawsze czymś, co się rozlewa
- 00:03:58 po tym, jak przeminie najwyższa fala...
- 00:04:05 To jest druga fala albo trzecia.
- 00:04:09 Ale zmiana paradygmatu jest zawsze tą pierwszą falą
- 00:04:12 i ona jest zawsze najtrudniejsza.
- 00:04:14 I wtedy nie ma mowy o snobizmie,
- 00:04:16 bo trzeba rozpoznać zjawisko.
- 00:04:18 [ADAM KRUK]: W Berlinie można oglądać wystawę,
- 00:04:20 której pani jest kuratorką.
- 00:04:22 W londyńskiej Whitechapel Gallery
- 00:04:24 jest teraz duża wystawa Wilhelma Sasnala.
- 00:04:26 Czy tworzy się coś takiego w Europie
- 00:04:28 jak snobizm czy moda na sztukę polską?
- 00:04:32 [ANDA ROTTENBERG]: Ja bym tego nie nazwała snobizmem,
- 00:04:34 to jest po prostu normalna droga artysty
- 00:04:36 do indywidualnych wystaw w centrach sztuki światowej.
- 00:04:41 Podobnie jak bym nie mówiła, że indywidualna wystawa,
- 00:04:46 którą za 10 dni otworzy Mirosław Bałka w Berlinie
- 00:04:51 i Paweł Althamer też w tym samym czasie w Berlinie
- 00:04:55 - gdzie indziej, ale też w dobrym miejscu, w Guggenheimie -
- 00:04:59 że to jest wynik snobizmu na Polskę. Nie.
- 00:05:03 To są po prostu artyści, którzy funkcjonują
- 00:05:06 w międzynarodowym obiegu sztuki
- 00:05:08 i to, że oni są Polakami, to jest oczywiście dla nas ważne,
- 00:05:12 dla nich na pewno też, ale dla świata mniej.
- 00:05:15 [ADAM KRUK]: Pani przygotowała wystawę z myślą o widzu niemieckim,
- 00:05:18 natomiast ja obserwuję wielu znajomych,
- 00:05:22 którzy jeżdżą właśnie do Berlina na pani wystawę
- 00:05:24 - bo to też jest chyba przykład takiego pozytywnego snobizmu,
- 00:05:29 bo często to są ludzie nawet niezainteresowani sztuką. Ale jeżdżą.
- 00:05:33 [ANDA ROTTENBERG]: Ja się starałam, żeby to była wystawa,
- 00:05:35 w której każdy znajdzie coś dla siebie
- 00:05:38 w sensie takiego punktu zainteresowań,
- 00:05:41 bo tam są ciekawostki z dziedziny astronomii, związane z Kopernikiem,
- 00:05:48 albo z dziedziny biblistyki, związane z Lutrem - równie dobrze.
- 00:05:53 Wobec tego... może z tego punktu widzenia
- 00:05:56 ta wystawa jest rzeczywiście atrakcyjna.
„Dla flaneura – pisał Walter Benjamin – żyjącego pomiędzy frontami budynków niby bourgeois w czterech ścianach swego domu, ulica staje się mieszkaniem. W jego oczach błyszczące emalią szyldy firm są równie dobre (a nawet lepsze) jako przystrojenie ścian, co obraz olejny w mieszczańskim salonie. Mury są dla niego pulpitem, o który opiera swój notes; kioski z gazetami służą mu za biblioteki, a kawiarniane tarasy to wykusze, z których po zakończeniu pracy spogląda na swój dobytek”.
Flaneur był dzieckiem nudy i melancholii, dzieckiem, którego świat składa się już tylko z luźno dryfujących cząstek (elementarnych?). Był wygnańcem z rzeczywistości. Ale nigdy leniem. Choć wiedział, że powrotu do domu już nie ma, próbował scalać, wykonywać gesty – nawet wtedy, gdy każdy z nich był w jakiś sposób niedoskonały i nieskuteczny. Tak było kiedyś, za czasów chociażby Baudelaire’a, autora Łabędzia – wiersza, który był tekstem niemalże formacyjnym dla wszystkich tych, którzy w XIX wieku zanurzali się w miasto i zdzierali podeszwy podczas niekończących się wędrówek.
Dzisiejszy flaneur jest nudziarzem, który kocha wyłącznie gromadzić towary. Jego domem nie jest już ulica, tylko centrum handlowe. Czas na zmiany, czas na powrót do korzeni. Autor Kwiatów zła dał kiedyś ludziom Łabędzia, my proponujemy cykliczne spotkania z Krukiem – które są (i będą) dowodem na to, że można błąkać się inaczej, że ciekawość może być nienasycona, a przy tym bezcelowa i to jest właśnie piękne.
Adam Kruk – jako „Flaneur kulturalny” – przemierza wraz z ekipą filmową Polskę wzdłuż i wszerz, zagląda na plany zdjęciowe i koncerty, za kulisy i do atelier, pracowni malarskich, sal prób, rozmawia z artystami, animatorami kultury, czasami z anarchistami.
Zapraszamy do oglądania i – pamiętając o słowach Benjamina: „Flaneur, jakimkolwiek tropem by podążał, zawsze natknie się na zbrodnię” – radzimy: uważajcie!
SKOMENTUJ
Dodaj komentarz.Poniżej znajduje się wtyczka systemu komentarzy DISQUS. Została ona napisana w html5, dlatego upewnij się czy Twój czytnik ekranu go wspiera. Oficjalnie wspierane przez DISQUS czytniki to VoiceOver i NVDA.
Przemieszczając się przyciskiem tab po kolejnych polach wtyczki, w 9 kroku (po pozycji udostępnij) możnesz wpisać treść komentarza. Jeśli jesteś już zalogowany zatwierdzić wysłanie Twojego komentarza możesz w kroku 10.
Jeśli nie jesteś zalogowany do systemu DISQUS możesz to zrobić w kroku 10. Możesz również logować się poprzez konta Facebook, Twitter lub Google+ w krokach kolejno 11, 12 i 13. W celu zarejestrowania nowego konta w DISQUS podaj swoje dane, w kroku 15 imię, 16 e-mail, 17 hasło. Zatwierdzić wysłanie komentarza można w kroku 18. comments powered by Disqus