Wojciech Bąkowski | Flaneur kulturalny | 5/14
- 00:00:01
- 00:00:04 PONURA, POWOLNA MUZYKA ELEKTRONICZNA
- 00:00:34 [ADAM KRUK]: Spotykamy się w twojej pracowni w bloku na poznańskich Jeżycach.
- 00:00:39 Tutaj widać zdjęcie Mirona Białoszewskiego, który jest twoją wielką inspiracją, tak?
- 00:00:44 [WOJCIECH BĄKOWSKI]: Tak. Jest on tutaj na honorowym miejscu, nad moim rysunkiem.
- 00:00:50 Nad planem jednej z instalacji.
- 00:00:53 Nie znając Białoszewskiego, wcześniej pracowałem w podobny sposób. Miałem podobną metodę twórczą.
- 00:00:59 Interesowały mnie podobne rzeczy, czyli podstawowe zdarzenia z życia człowieka.
- 00:01:05 Wszystko to, co jest bliskie ciału.
- 00:01:07 Wszystko to, co opisuje funkcje naszego przeżywania, przy użyciu najzwyklejszych fragmentów rzeczywistości.
- 00:01:16 [ADAM KRUK]: Czyli twoja sztuka jest bardziej próbą opisu świata niż jakiejkolwiek zmiany czy ingerencji...?
- 00:01:26 [WOJCIECH BĄKOWSKI]: Absolutnie.
- 00:01:27 To wyciąganie fragmentów z rzeczywistości i opowiadanie o funkcjach przeżywania jest dla mnie ciekawszym zajęciem
- 00:01:34 niż próba ingerowania w tą rzeczywistość.
- 00:01:37 Jestem bardzo daleki od sztuki, która próbuje coś zmieniać.
- 00:01:41 [ADAM KRUK]: Jesteś artystą słowa, tak?
- 00:01:44 [WOJCIECH BĄKOWSKI]: Pewnie tak, bo od słowa się wszystko zaczyna. Bo akurat literaturę uważam za najważniejszą ze sztuk. Może dlatego.
- 00:01:52 [NAGRANIE - MELORECYTACJA WOJCIECHA BĄKOWSKIEGO]|"Nierównomierne rozłożenie wszystkiego we wszystkich kierunkach zaczyna mnie wnerwiać. Co to ma w ogóle być.
- 00:02:03 Według tego wielkiego wybuchu powinno być równo, nie?
- 00:02:07 A nie jakieś, nie wiem... rzeczy, osoby, grupy takie...
- 00:02:12 Ozdabianie przestrzeni. Ale wiocha."
- 00:02:15 [ADAM KRUK]: W swoich tekstach stosujesz dużo infantylizmów.
- 00:02:19 Czy to jest tak, że dzieciństwo jest jakoś specjalnie inspirującym dla ciebie okresem,
- 00:02:24 czy po prostu nasza kultura się infantylizuje i jakoś ten język najlepiej ją opisuje?
- 00:02:30 [WOJCIECH BĄKOWSKI]: Ja myślę, że chodzi o coś innego - o werbowanie dusz.
- 00:02:35 Nasze życia się rozłażą, ale mają swoje punkty, w których jesteśmy dość podobni.
- 00:02:43 Dzieciństwo jest takim momentem, bo wiem, że dzieci nie dzielą informacji na ważne i mniej ważne.
- 00:02:51 Potrafią z równym zapamiętaniem gapić się na zabójstwo i na kręcące się kółko od roweru.
- 00:03:01 [ADAM KRUK]: Czyli wychodzi na to, że to dzieci i artyści mają patent na igraszki językowe.
- 00:03:07 [WOJCIECH BĄKOWSKI]: Być może ten brak nadawania ważności, to skupienie na rzeczach zwykłych umożliwia taki sposób mówienia.
- 00:03:20 Umożliwia produkowanie takich komunikatów.
- 00:03:23 SZUM URZĄDZEŃ ELEKTRYCZNYCH - NAGRANIE Z INSTALACJI
- 00:03:35 [ADAM KRUK]: Ty powróciłeś do szkoły po studiach jako nauczyciel.
- 00:03:38 Czy to doświadczenie na ciebie wpłynęło mocno?
- 00:03:41 [WOJCIECH BĄKOWSKI]: Tak, wpłynęło mocno.
- 00:03:45 Miałem okazję skorzystać z tego języka przede wszystkim.
- 00:03:54 Bo tam się pojawiało bardzo dużo ciekawostek językowych i one powstawały codziennie.
- 00:04:00 A oprócz tego musiałem się mierzyć z sytuacjami trudnymi.
- 00:04:09 Być może jestem dość dobry w postępowaniu z publicznością właśnie dlatego,
- 00:04:16 że musiałem siedzieć naprzeciwko 30 wrogich mi osób.
- 00:04:22 [ADAM KRUK]: Aż tak źle było?
- 00:04:23 [WOJCIECH BĄKOWSKI]: Momentami tak. A kiedy już kończyłem pracę - przeciwnie, byłem dość zaprzyjaźniony z tymi ludźmi.
- 00:04:31 Ale bywało trudno, to była szkoła, w której działy się przerażające rzeczy.
- 00:04:37 Nauczycielki wybiegały z płaczem na korytarz, pamiętam matematyka oplutego,
- 00:04:41 który szedł do pokoju nauczycielskiego, a po jego plecach spływał taki glut... śliny.
- 00:04:50 Tam się działy takie rzeczy.
- 00:04:51 Przyjeżdżała policja, było ciekawie.
- 00:04:53 PONURA MUZYKA ELEKTRONICZNA
- 00:05:11 [ADAM KRUK]: Nazywasz swoją muzykę audioperformersami, ale czym tak naprawdę audioperformers różni się od koncertu?
- 00:05:20 [WOJCIECH BĄKOWSKI]: To słowo audioperformers - ja go rzadko używam. Częściej dziennikarze.
- 00:05:24 Ono zostało stworzone ma potrzeby opisywania takich działań, jakie ja czasem uprawiam.
- 00:05:30 Wydaje mi się, że audioperformersem po prostu nazywa się coś,
- 00:05:34 co już staje się ciężkostrawne dla publiczności muzycznej.
- 00:05:38 Coś, co znajduje miejsce w galeriach.
- 00:05:41 Bo wiadomo, że galeria sztuki współczesnej przytula wszystkie te działania, z którymi nie wiadomo co zrobić.
- 00:05:46 Nie wiadomo, gdzie znaleźć dla nich miejsce, wówczas jest to sztuką współczesną
- 00:05:50 i nie koncertem, tylko audioperformersem.
- 00:05:54 [NAGRANIE - MELORECYTACJA WOJCIECHA BĄKOWSKIEGO] "Patrz, zobacz, co się robi z tym, to straszne.
- 00:05:58 Chociaż może to jest takie... nie wiem.
- 00:06:03 Samoukładalne, że brzydkie, ale przynajmniej raz dziennie ładne... o trzeciej czy tam nie wiem, innej, według tego jak ktoś tam lubi,
- 00:06:12 ma biologicznie to ustawione."
- 00:06:18 [ADAM KRUK]: Opowiadałeś w jednym z wywiadów, że po studiach chodziłeś od galerii do galerii,
- 00:06:23 które nie były zainteresowane specjalnie wystawianiem.
- 00:06:26 Jak czujesz się z tym przeskokiem, kiedy wreszcie zostałeś doceniony i to tak porządnie?
- 00:06:35 [WOJCIECH BĄKOWSKI]: Nie wiem. Wydaje mi się, że każdego artystę, który ma do powiedzenia coś specyficznego
- 00:06:41 tzn. buduje własny język konsekwentnie, czasami bardzo długo, w końcu powinno to czekać.
- 00:06:48 Dlatego ja się cieszę, że to, co się przydarzyło mi, jeśli chodzi o popularność, stało się nagle.
- 00:06:54 [NAGRANIE - DZWONEK DO DRZWI W TLE]
- 00:06:57 To dobrze. To znaczy, że ktoś nagle po pewnym czasie uznał, że jest to w tej chwili na tyle dojrzałe i na tyle odrębne,
- 00:07:02 że można zacząć to dystrybuować na rożne sposoby.
- 00:07:08 [ADAM KRUK]: Urodziłeś się w Poznaniu, skończyłeś studia, tutaj dalej pracujesz.
- 00:07:11 Nie kusi cię, żeby się gdzieś przenosić?
- 00:07:13 Nie ma takiej potrzeby.
- 00:07:15 Uważam, że mieć bazę w miejscu, które jest lekko odizolowane, jest lepiej.
- 00:07:20 Rzeczy rozpraszających musi być odpowiednio mało wokół artysty, ja tak uważam.
- 00:07:25 [ADAM KRUK]: Jakbyśmy się musiał wyprowadzić, co byś zabrał stąd?
- 00:07:27 [WOJCIECH BĄKOWSKI]: Goryla bym zabrał. Dostałem go od Ani Morskiej, bo powiedziała, że jej go przypominam.
- 00:07:33 Przywiozła go z Nowego Jorku.
- 00:07:36 To jest chyba zabawka tej firmy, która produkuje wszystkie zwierzęta.
- 00:07:40 [ADAM KRUK]: To jest King Kong?
- 00:07:43 [WOJCIECH BĄKOWSKI]: Chyba tak. Skoro z Nowego Jorku, to pewnie tak.
- 00:07:46 PONURA MUZYKA ELEKTRONICZNA
„Dla flaneura – pisał Walter Benjamin – żyjącego pomiędzy frontami budynków niby bourgeois w czterech ścianach swego domu, ulica staje się mieszkaniem. W jego oczach błyszczące emalią szyldy firm są równie dobre (a nawet lepsze) jako przystrojenie ścian, co obraz olejny w mieszczańskim salonie. Mury są dla niego pulpitem, o który opiera swój notes; kioski z gazetami służą mu za biblioteki, a kawiarniane tarasy to wykusze, z których po zakończeniu pracy spogląda na swój dobytek”.
Flaneur był dzieckiem nudy i melancholii, dzieckiem, którego świat składa się już tylko z luźno dryfujących cząstek (elementarnych?). Był wygnańcem z rzeczywistości. Ale nigdy leniem. Choć wiedział, że powrotu do domu już nie ma, próbował scalać, wykonywać gesty – nawet wtedy, gdy każdy z nich był w jakiś sposób niedoskonały i nieskuteczny. Tak było kiedyś, za czasów chociażby Baudelaire’a, autora Łabędzia – wiersza, który był tekstem niemalże formacyjnym dla wszystkich tych, którzy w XIX wieku zanurzali się w miasto i zdzierali podeszwy podczas niekończących się wędrówek.
Dzisiejszy flaneur jest nudziarzem, który kocha wyłącznie gromadzić towary. Jego domem nie jest już ulica, tylko centrum handlowe. Czas na zmiany, czas na powrót do korzeni. Autor Kwiatów zła dał kiedyś ludziom Łabędzia, my proponujemy cykliczne spotkania z Krukiem – które są (i będą) dowodem na to, że można błąkać się inaczej, że ciekawość może być nienasycona, a przy tym bezcelowa i to jest właśnie piękne.
Adam Kruk – jako „Flaneur kulturalny” – przemierza wraz z ekipą filmową Polskę wzdłuż i wszerz, zagląda na plany zdjęciowe i koncerty, za kulisy i do atelier, pracowni malarskich, sal prób, rozmawia z artystami, animatorami kultury, czasami z anarchistami.
Zapraszamy do oglądania i – pamiętając o słowach Benjamina: „Flaneur, jakimkolwiek tropem by podążał, zawsze natknie się na zbrodnię” – radzimy: uważajcie!
SKOMENTUJ
Dodaj komentarz.Poniżej znajduje się wtyczka systemu komentarzy DISQUS. Została ona napisana w html5, dlatego upewnij się czy Twój czytnik ekranu go wspiera. Oficjalnie wspierane przez DISQUS czytniki to VoiceOver i NVDA.
Przemieszczając się przyciskiem tab po kolejnych polach wtyczki, w 9 kroku (po pozycji udostępnij) możnesz wpisać treść komentarza. Jeśli jesteś już zalogowany zatwierdzić wysłanie Twojego komentarza możesz w kroku 10.
Jeśli nie jesteś zalogowany do systemu DISQUS możesz to zrobić w kroku 10. Możesz również logować się poprzez konta Facebook, Twitter lub Google+ w krokach kolejno 11, 12 i 13. W celu zarejestrowania nowego konta w DISQUS podaj swoje dane, w kroku 15 imię, 16 e-mail, 17 hasło. Zatwierdzić wysłanie komentarza można w kroku 18. comments powered by Disqus