Dziennik z podróży | Piotr Stasik
odtwarzaj/zatrzymaj - spacja|
przewiń w przód/przewiń w tył - strzałki prawo/lewo|
głośniej/ciszej - strzałki góra/dół|
jakość - q
Film opowiada historię przyjaźni Tadeusza Rolke, 82-letniego mistrza fotografii reportażowej, i 15-letniego zafascynowanego fotografią Michała. Osią narracji jest letni projekt fotograficzny – tytułowa podróż po Polsce, w którą wyruszają bohaterowie (English description below)
- 00:00:01 (plusk wody)
- 00:00:06 No, robimy jeszcze test?
- 00:00:11 (plusk wody)
- 00:00:20 (odgłos nalewanej do czajnika wody, włączania gazu)
- 00:00:30 (odgłos smarowania pędzlem twarzy)
- 00:00:58 (odgłos włączającego się skanera)
- 00:01:04 (dzwonek domofonu)
- 00:01:12 Halo?
- 00:01:19 "M" to jest żarówka, "X" to jest flesz.
- 00:01:22 A "V" - zielony?
- 00:01:24 To jest za skomplikowane.
- 00:01:25 Jeszcze na tym etapie.
- 00:01:27 Ty musisz się skupić na obrazie, a nie na technice.
- 00:01:36 Jak mnie ktoś przynosi cykl zdjęć,
- 00:01:40 ja staram się wybrać z nich coś wspólnego.
- 00:01:46 Bo przynosisz mi też takie zdjęcie...
- 00:01:49 A ja chcę troszkę ciebie gdzieś sklasyfikować, czym ty się zainteresowałeś.
- 00:01:58 Dlaczego sfotografowałeś samochód?
- 00:02:01 Dlaczego tego typu sytuacja?
- 00:02:03 O czym ona opowiada?
- 00:02:06 Co chcesz wyrazić przez tą fotografię?
- 00:02:09 To wszystko jest dla nas ważne i musisz to wiedzieć.
- 00:02:19 (odgłosy rozmów nakładających się na siebie)
- 00:02:38 Ja mam ze sobą 300 i pan powiedział, że ewentualnie po świętach moglibyśmy to kupić.
- 00:02:46 Zgodził się!
- 00:02:50 (w tle: odgłosy stajni i delikatna muzyka na harmonijce)
- 00:03:04 Ten kucharz, niby tą krawędź...
- 00:03:10 No, krawędź mu się odcina.
- 00:03:11 ...tą krawędź tej czapki ma ostrą, co?
- 00:03:14 No.
- 00:03:16 A wiesz, kiedy jest odbitka idealna?
- 00:03:19 Kiedy?
- 00:03:19 Kiedy w pewnym momencie w wywoływaczu już staje.
- 00:03:32 (w tle: szczekanie psa i delikatna muzyka)
- 00:03:49 A co teraz robisz?
- 00:03:51 A teraz robię część ciemniową.
- 00:03:59 Tutaj będzie powiększalnik.
- 00:04:02 Tu po prostu się pije wino we Włoszech...
- 00:04:04 No.
- 00:04:05 ...przy otwartych, właśnie, drzwiach.
- 00:04:09 A tam się gotuje spaghetti.
- 00:04:14 A tu jakąś ciemnię robią. Kretyństwo!
- 00:04:22 Bo możemy też, mieszkając w Charłubiu, robić mieszkańców Książa.
- 00:04:34 Czy mamy koszulki do negatywów?
- 00:04:37 Szerokie i wąskie?
- 00:04:39 Tak.
- 00:04:40 Pa. Trzymaj się.
- 00:04:45 Baw się dobrze i słuchaj Tadeusza.
- 00:04:49 (odgłos odjeżdżającego samochodu)
- 00:04:51 Pa, pa!
- 00:04:56 (w tle: muzyka na harmonijce)
- 00:05:16 (muzyka cichnie)
- 00:05:25 (pianie koguta, świergot ptaków)
- 00:05:44 (pukanie)
- 00:05:50 Hali, halo?
- 00:05:55 Już wszyscy są dawno na śniadaniu.
- 00:05:57 Patrzę, jakie miejscowości mamy tutaj dookoła, żeby pojechać.
- 00:06:01 (gwar rozmów)
- 00:06:07 (odgłos jadącego samochodu)
- 00:06:29 My tutaj jesteśmy... mamy taki projekt:
- 00:06:31 jeździmy po różnych miastach i miasteczkach i fotografujemy ludzi...
- 00:06:36 To jest mój nauczyciel fotografii.
- 00:06:40 No i tak jeździmy i portretujemy.
- 00:06:43 Ja się uczę.
- 00:06:48 O, najlepiej jak słońce zaszło. Rób, rób, dopóki nie ma słońca.
- 00:06:56 To jest jeszcze lepsze światło.
- 00:07:09 O, tu posadzić rozebraną panienkę.
- 00:07:14 Byłaby kompozycja w kwadracie.
- 00:07:32 (dźwięki harmonijki)
- 00:07:34 Za dychę.
- 00:07:37 A czy mógłbym pana jeszcze sfotografować na tle pana straganu?
- 00:07:41 To właściciela, bo ja tu jeszcze tylko dzisiaj jestem. A może...
- 00:07:45 No...
- 00:07:57 Czy mamy łyk jakiegoś płynu?
- 00:07:59 Utrwalacz, czy wywoływacz sobie życzysz?
- 00:08:01 To między.
- 00:08:04 Zakwaszona kąpiel.
- 00:08:07 Nie mamy nic. Niestety nie jestem w stanie ci nic zaoferować. Przepraszam.
- 00:08:13 (odgłos jadącego samochodu)
- 00:08:23 Dzień dobry.
- 00:08:24 Dzień dobry.
- 00:08:27 Jeździmy po kraju naszym pięknym
- 00:08:30 i fotografujemy starych ludzi i młodych.
- 00:08:33 Gdzie tam starych?
- 00:08:36 Młodzi są, a nie tam my starzy.
- 00:08:41 A ja jaki jestem, niech pani spojrzy.
- 00:08:44 W kwiecie wieku!
- 00:08:45 Ale my tu se pięknie mieszkamy, nie?
- 00:08:48 Jezu!
- 00:08:50 Co takiego złego?
- 00:08:53 Co, gryzie panią? Boli?
- 00:09:04 Chodź.
- 00:09:10 (w tle: szczekanie psa i muzyka na harmonijce)
- 00:09:23 I jeszcze raz.
- 00:09:27 Dobrze, dziękuję.
- 00:09:38 Hej, dzień dobry.
- 00:09:41 Nie chcielibyście sobie zrobić zdjęcia?
- 00:09:46 (wciąż muzyka w tle)
- 00:10:07 Ale troszkę głowę wyżej. O!
- 00:10:29 Mi jest potrzebna jedna ładna kobieta w Kościanie.
- 00:10:38 (odgłosy ulicy)
- 00:11:10 Tu nie ma ani jednej ładnej dziewczyny.
- 00:11:13 Jesteśmy już 15 minut.
- 00:11:20 Ja ci proponuję wejść do środka, ostatni stolik od wejścia, po lewej.
- 00:11:27 Jedna ładna dziewczyna tam siedzi.
- 00:11:29 Dobra, dziękuję.
- 00:11:42 Tak.
- 00:11:49 (cykanie świerszczy)
- 00:11:56 Więc, żeby było śmiesznie, ja wziąłem ręcznik.
- 00:12:00 Żeby było śmiesznie - ja nie.
- 00:12:03 Ale wskutek tego, że wziąłem ręcznik,
- 00:12:06 to nie mam szlafroka.
- 00:12:09 I nie mam w czym iść do tych państwa się kąpać.
- 00:12:16 To jest duży problem.
- 00:12:19 To pójdziesz w pidżamie.
- 00:12:22 W jakiej pidżamie?
- 00:12:25 Artyści nie noszą pidżam.
- 00:12:32 Pacierz zmów i dobranoc.
- 00:12:34 Tak, pacierzyk i kima, tak.
- 00:12:41 Na brzuszku bardzo jest zdrowo.
- 00:12:51 Dobranoc, Tadziu.
- 00:12:56 (pianie koguta)
- 00:12:58 Aha, to już wiem, jak to wchodzi.
- 00:13:02 Najpierw jest cycuszek, później jest ten dzyndzel do kręcenia
- 00:13:09 i jest rowek.
- 00:13:11 Czyli trzeba cycuszkami do siebie.
- 00:13:14 Cycuszki tu, bliżej.
- 00:13:16 (tykanie stopera)
- 00:13:32 Trzymaj.
- 00:13:40 Dobrze. No, są fajne byczki.
- 00:13:48 A która jest ta pani z dzisiaj, ostatnia?
- 00:13:53 Ta pani ostatnia jest w aparacie jeszcze.
- 00:13:56 Jeszcze jest w aparacie...
- 00:13:57 Jeszcze siedzi.
- 00:14:00 No, jest kawałeczek wystawy, nie da się ukryć.
- 00:14:07 (cykanie świerszczy)
- 00:14:19 Warto, wiesz, stracić 12 pasków, zamiast 12 odbitek całych.
- 00:14:26 No, tak.
- 00:14:27 Ale to jest sprawa, niestety, cierpliwości.
- 00:14:32 A tego u was w szkole nie uczą.
- 00:14:37 Dziesięć... dwanaście...
- 00:14:44 Trzy minuty.
- 00:14:47 Dwie minuty.
- 00:14:49 Dwie?
- 00:14:50 Mhm...
- 00:14:52 No, to jest taka psychologia dzieci,
- 00:14:59 że to jest coś niesamowitego.
- 00:15:06 Ty troszkę za długo naświetlasz.
- 00:15:10 A powiedz mi, skąd się biorą te rogi zaświetlone?
- 00:15:17 Nie wiem.
- 00:15:21 Bo we wszystkich tak jest.
- 00:15:24 Bo to jest bardzo dziwne.
- 00:15:26 Oczywiście, dla tych ludzi to nie ma znaczenia, ale dla nas...
- 00:15:30 Ta jest dobra.
- 00:15:33 Ta jest dobra.
- 00:15:36 Ta jest za ciemna.
- 00:15:38 Rozumiesz? Odbitka poprawna ma wszystko poprawne.
- 00:15:44 Idealne marginesy, idealny kontrast.
- 00:15:49 Wszystko.
- 00:15:54 Tak.
- 00:16:11 (odgłosy przelewanej wody)
- 00:16:21 Dobrze. Czyli te cztery.
- 00:16:26 Wiesz co? Ja bym temu małemu tą dał.
- 00:16:33 Mimo, że ona jest za ciemna i ma te rogi.
- 00:16:38 On się będzie cieszył.
- 00:16:41 A mi to tam ryba, wiesz.
- 00:16:45 Już mamy ją wywołaną.
- 00:16:50 Dobrze, ale jej nie podpisuj.
- 00:16:52 Nie możesz podpisać takiej odbitki swoim nazwiskiem.
- 00:16:57 Czemu nie?
- 00:16:58 No, dlatego, że fotograf nie oddaje takiej odbitki nikomu.
- 00:17:03 To się wyrzuca do śmieci, albo jest to wglądówka do archiwum, że coś takiego zrobiłeś kiedyś.
- 00:17:11 Ale nie możesz tego podpisać.
- 00:17:13 To może mu nie dawać.
- 00:17:16 Mam rację?
- 00:17:25 (świergot ptaków, szczekanie psa)
- 00:17:27 Proszę bardzo.
- 00:17:33 No, fajnie. A reszta?
- 00:17:37 Przez upał żeśmy nie zdołali. Bo w ciemni ciężka praca. Gorąco.
- 00:17:42 Co jestem za to winien?
- 00:17:44 Nic.
- 00:17:45 Uśmiech.
- 00:17:50 No, nie udało się wszystkich, ale chociaż część.
- 00:17:54 Fajne!
- 00:17:59 Musi pan wejść w "moje zdjęcia".
- 00:18:02 O, tu słoneczko my zrobili. To zimą nawet my robili.
- 00:18:07 O, to jest tu.
- 00:18:09 Bateria rozładowana.
- 00:18:12 Proszę bardzo.
- 00:18:14 O, dziękuję bardzo.
- 00:18:17 Tutaj jeszcze. Przetrwają dłużej niż na płytach.
- 00:18:21 No, na pewno, takie zdjęcie!
- 00:18:24 To gwarantujemy.
- 00:18:32 To co Tadeusz? Jedziemy?
- 00:18:34 Jedziemy. Jedziemy dalej.
- 00:18:38 (z oddali odgłos jadącego samochodu)
- 00:18:46 (muczenie krowy)
- 00:18:48 To co? Jaki mamy plan na następne dwa tygodnie?
- 00:18:55 Mnie się wydaje, że to samo, tylko lepiej, szybciej, skuteczniej.
- 00:19:01 Ale musimy intensywniej przypatrywać się ludziom i zróżnicować typy ludzkie.
- 00:19:11 Bo taka jest prawda, że mamy tylko parę ciekawych twarzy.
- 00:19:15 Tak, tak.
- 00:19:17 Mamy bardzo, powiedzmy sobie, taką zwykłą przeciętność.
- 00:19:24 Tu jest rów, a tu jakieś gówno leży.
- 00:19:26 Nie, to nie jest gówno.
- 00:19:28 Skąd by tu się gówno wzięło, jak tu krów nie ma?
- 00:19:32 (w tle: muczenie krowy)
- 00:19:36 (odgłosy z wnętrza kabiny)
- 00:19:45 Dobra.
- 00:19:46 Słuchaj, tutaj nic nie ma.
- 00:19:55 Ale zobacz, co tam jest z tyłu.
- 00:19:58 (śmiech)
- 00:20:02 Stop! Stop!
- 00:20:07 Teraz do przodu.
- 00:20:10 Dawaj, dawaj, dawaj, dawaj. Stop!
- 00:20:17 Jeszcze, jeszcze, jeszcze, jeszcze...
- 00:20:24 Już, już, już!
- 00:20:26 (odgłos uderzenia w ścianę)
- 00:20:29 Słuchaj, teraz musimy jechać w prawo i w lewo.
- 00:20:37 I tutaj w lewo.
- 00:20:48 (w tle: subtelna muzyka, odgłosy pracującej maszyny)
- 00:21:09 Mogę panią sfotografować z dziećmi?
- 00:21:12 Może pan.
- 00:21:15 (wciąż muzyka w tle)
- 00:21:36 Spadaj, ja pracuję!
- 00:21:48 Mów, kiedy robisz.
- 00:21:49 Robię.
- 00:21:53 (nadal ta sama muzyka w tle)
- 00:22:16 (odgłosy ulicy)
- 00:22:20 Ja będę miał na jesieni wystawę, będą same kobiety.
- 00:22:27 I ja bym panią do tej wystawy włączył.
- 00:22:30 Pół godziny, żebyśmy się przeszli z tyłu, w cień, pod mury.
- 00:22:36 Ale tak w sumie do pozowania to ja się nie nadaję.
- 00:22:39 Ale nadaje się genialnie!
- 00:22:43 Jestem bardzo wstydliwą osobą, więc...
- 00:22:45 Ja też!
- 00:22:48 Więc możemy się razem powstydzić.
- 00:22:53 To proszę mi się wpisać do telefonu, dobrze?
- 00:22:58 Genialna!
- 00:23:03 Jednak się znowuż zakochałem.
- 00:23:06 Co?
- 00:23:07 Znowuż się zakochałem.
- 00:23:08 Trafiło mnie.
- 00:23:11 Siadaj.
- 00:23:12 Posuń się.
- 00:23:14 Musiało mnie trafić, na rynku w Zbąszyniu.
- 00:23:20 Tak?
- 00:23:21 Po prostu!
- 00:23:26 No i cóż ja mam robić, no?
- 00:23:32 Jak mnie to tak, zdarza się.
- 00:23:37 Mam do niej zadzwonić o 9.00, czy ona znajdzie jakąś przerwę dla mnie.
- 00:23:54 A można jechać z wciśniętym sprzęgłem?
- 00:23:57 Oczywiście teraz tak nie jadę, ale tylko się pytam.
- 00:24:00 Nie.
- 00:24:01 Tak myślałem.
- 00:24:04 (odgłos jadącego samochodu)
- 00:24:09 Może nie przejadę żadnego inwalidy na rowerze.
- 00:24:18 No, jeszcze trochę mną szarpie, ale wiesz...
- 00:24:23 O cholera, będzie mijanie!
- 00:24:33 Aha.
- 00:24:34 Z jedynki się rusza.
- 00:24:36 Z jedynki?
- 00:24:37 Raczej z jedynki się rusza.
- 00:24:39 Ojej, no to mów takie rzeczy.
- 00:24:41 A teraz co?
- 00:24:43 Gazu i do przodu.
- 00:24:47 Nie tak mocno.
- 00:24:50 Za mocno dałeś. Dobrze i już dwójka.
- 00:24:55 Dokąd ty jedziesz?
- 00:24:56 Tu miałem jechać.
- 00:24:58 Oszalałeś. Przecież tu się wywrócimy.
- 00:25:02 Nic się nie wywrócimy. Co najwyżej się trochę porysujemy.
- 00:25:07 No nie, zobacz Tadeusz.
- 00:25:09 Nie wypchniemy.
- 00:25:13 (warkot silnika)
- 00:25:24 Fajnie!
- 00:25:27 (plusk wody)
- 00:25:34 A ty nie masz jakiejś koleżanki w szkole?
- 00:25:38 Nie.
- 00:25:39 Nie masz.
- 00:25:44 No, ja zawsze jakąś miałem, tylko ja byłem jednak okropnie nieśmiały.
- 00:25:49 Ja nie umiałem z dziewczynami rozmawiać.
- 00:25:52 Weź sobie tu, uderz się. Już.
- 00:25:58 Ja nie umiałem rozmawiać w sposób atrakcyjny dla dziewczyn.
- 00:26:03 Ja, przypuszczam, byłem za poważny w tematach.
- 00:26:07 Odnosiłem wrażenie, że dziewczyny mnie nie słuchają, bo ja je nudzę.
- 00:26:14 Ja poszedłem na kurs tańca.
- 00:26:17 O, proszę!
- 00:26:17 I pierwszy raz wtedy czułem czar tego objęcia pięknej dziewczyny i jej bliskość.
- 00:26:27 No, to ja mam zapewne to samo, co ty.
- 00:26:31 No, ale daj jakieś przykłady.
- 00:26:33 No, nieśmiałość, nieumiejętność tańca.
- 00:26:40 Brak umiejętności plus trudność w rozmowie.
- 00:26:46 A, widzisz.
- 00:26:47 Oczywiście.
- 00:26:49 Patrz, jak leci samolot tam? Widzisz?
- 00:26:52 Tak.
- 00:27:03 (muzyka ze starej płyty)
- 00:27:10 A to?
- 00:27:11 Zaraz, odwrócę, może będzie jakiś rytm.
- 00:27:15 Bo przynajmniej był głos świetny.
- 00:27:25 Nie, możemy zapomnieć.
- 00:27:27 A tu?
- 00:27:32 Proszę do tańca.
- 00:27:33 Do tańca!
- 00:27:34 No stań ze mną!
- 00:27:36 No staję z tobą!
- 00:27:37 No, nie, ale trzeba się trzymać!
- 00:27:38 No, to jak się trzeba trzymać?
- 00:27:41 Tak!
- 00:27:41 No i co dalej?
- 00:27:43 I trzeba słuchać muzyki.
- 00:27:53 Ja mogę grać, ale nie tak. No, nie umiem, no!
- 00:28:00 (nadal muzyka ze starej płyty)
- 00:28:37 (bicie dzwonów kościoła)
- 00:28:40 (przez megafon) Informuję, iż ostatnie odbitki są już do odbioru. Zapraszamy pod naszego campera.
- 00:28:48 Uwaga, uwaga, ostatnie odbitki do odbioru. Zapraszamy do naszego campera.
- 00:29:00 (brzęczenie domofonu)
- 00:29:05 Dzień dobry. Michał Gonicki.
- 00:29:09 Ja pani robiłem zdjęcie i chciałem dać odbitkę.
- 00:29:13 Chodź.
- 00:29:14 Dziękuję.
- 00:29:15 Piękne zdjęcie!
- 00:29:19 Oprawkę sobie muszę dać.
- 00:29:22 No, jakąś tak.
- 00:29:23 I sobie powieszę.
- 00:29:25 No, na prawdę, że piękne. Podoba mi się!
- 00:29:28 Bardzo dziękuję.
- 00:29:30 Na prawdę, że nie widać, że taka stara jestem.
- 00:29:42 (pieśń kościelna śpiewana przez grupę ludzi)
- 00:29:51 Dla jego bolesnej męki miej miłosierdzie nad nim i nad całym światem.
- 00:29:58 Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci na wieki,
- 00:30:04 niech odpoczywa w pokoju ze wszystkimi świętymi na wieki wieków amen.
- 00:30:11 (ciche rozmowy przy stole)
- 00:30:17 Niech sobie państwo obejrzą.
- 00:30:22 A gdzie siedzi pani syn? A, tu.
- 00:30:29 I jeszcze tu są dwa. Do podziału, według pana.
- 00:30:36 (śpiew)
- 00:30:56 O, a to moja mama. Żyła 96 lat.
- 00:31:02 Moja mama...
- 00:31:05 Gdzie jest pochowana?
- 00:31:08 Na cmentarzu ewangelicko-augsburgskim w Warszawie. Przy ulicy Młynarskiej.
- 00:31:15 Już wiem gdzie.
- 00:31:17 Nie byłeś?
- 00:31:19 Nie.
- 00:31:20 Zapraszam tam na mój pogrzeb, mam tam wykupione miejsce.
- 00:31:30 (odgłosy ulicy)
- 00:31:47 Bo już się zastanawiałem, czy pani nie zrezygnowała z powodu deszczu,
- 00:31:53 ale myślałem, że pani by mnie jednak zawiadomiła, prawda?
- 00:31:57 Tak.
- 00:31:58 Pani wygląda na taką osobę, która jak się umawia, to przychodzi.
- 00:32:05 Troszkę pogodniejsza twarz.
- 00:32:15 O, właśnie.
- 00:32:29 Pani będzie na tej dłoni tutaj, dobrze?
- 00:32:33 Bardzo blisko, oprzeć się proszę.
- 00:32:44 (odgłosy z wnętrza samochodu)
- 00:33:19 Ja nie wiem, skąd to się wzięło, że ja jestem człowiekiem rozmownym.
- 00:33:23 A skąd się wzięło, że ty nie jesteś rozmownym.
- 00:33:28 Bo ty nie mówisz.
- 00:33:30 Ja nigdy nie mówię.
- 00:33:31 No, straszne. No, straszne.
- 00:33:33 Wiem.
- 00:33:34 I to mnie deprymuje okropnie.
- 00:33:37 No wiesz, jak ja jestem przez 14 czy 15 lat przyzwyczajony do tego,
- 00:33:43 że nikt ze mną nie rozmawia o niczym, praktycznie...
- 00:33:47 Wiesz, ja nigdy nie miałem czegoś takiego, że siadamy i rozmawiamy o wszystkim i o niczym.
- 00:33:54 Bo wiesz, ja też nie miałem jakichś super rozmów w domu.
- 00:33:59 Nie miałem ojca.
- 00:34:06 I rozmowy były o jakichś codziennych sprawach.
- 00:34:11 Ale nie, to nie o to chodzi.
- 00:34:13 Jeszcze jest jedna sprawa - ja jestem jedynakiem.
- 00:34:15 To też jest druga rzecz, że ja nigdy nie miałem rodzeństwa, z którym mógłbym...
- 00:34:19 No, to ja miałem jednak w domu brata.
- 00:34:21 No, ty miałeś brata i jest już jakaś pomoc.
- 00:34:23 A poza tym, tobie... nie wiem, jak to zabrzmi, ale tobie pomogła wojna.
- 00:34:32 Że było o czym rozmawiać?
- 00:34:34 No, nie, ale ty musiałeś po prostu się zbliżyć do ludzi i z nimi żyć.
- 00:34:41 Aha.
- 00:34:42 A ja - nie.
- 00:34:46 No tak. Tak, tak.
- 00:34:49 (świergot ptaków)
- 00:35:01 Tadziu, wstajemy.
- 00:35:05 A jak tam?
- 00:35:07 No, już idziemy wieszać, chodź.
- 00:35:08 Co?
- 00:35:09 Idziemy wieszać.
- 00:35:11 No, wieszaj, wieszaj. Już idę.
- 00:35:14 Dobrze.
- 00:35:22 O Szczawno-Zdrój. Paniusie...
- 00:35:30 A, moja para.
- 00:35:32 Nie, tu już jest Szczawno.
- 00:35:41 O, cholera!
- 00:35:45 Co to takiego? Ale straty!
- 00:35:53 Popatrz, pół filmu. A tam?
- 00:36:00 Straszne straty.
- 00:36:03 Dwa filmy.
- 00:36:08 O, tutaj. Ta grubasa, świetna.
- 00:36:12 Tu jedno z moich lepszych zdjęć z tego.
- 00:36:16 Nawet nie wiem, co tu jest, Tadeusz.
- 00:36:17 Nie jestem w stanie ci nawet powiedzieć.
- 00:36:20 No, plus one jeszcze mają plamy na kolejnych klatkach. Zobacz.
- 00:36:24 (brzęczenie ciśnieniomierza)
- 00:36:36 (muzyka)
- 00:36:47 O Jezu, to mój! Mój!
- 00:36:52 (nadal muzyka w tle)
- 00:37:44 No wiem, właśnie to widziałam.
- 00:38:02 Jest. W stronę lepu. Między tobą a lepem jest komar na suficie.
- 00:38:11 Już nie będzie nas bezkarnie żarła całą noc.
- 00:38:16 Niech się smaży.
- 00:38:25 O, jakiś olbrzymi komar. Taki!
- 00:38:39 Jakieś wielkie ptaki tu latają. Patrz.
- 00:38:44 Tak. Nie są to orły raczej.
- 00:38:47 Mały palec zahaczyć o wskazujący.
- 00:38:51 Ręce wyprostowane. Dobrze. OK.
- 00:38:56 I plecy też proste.
- 00:38:58 To już jest wykluczone.
- 00:38:59 Nie, no zobacz, ja mam plecy proste.
- 00:39:01 No, bo ty masz 12 lat, a ja 82.
- 00:39:04 No dobra, OK.
- 00:39:08 (śmiech)
- 00:39:10 Poczekaj, czekaj, do trzech razy sztuka.
- 00:39:13 Dobrze, mogę ugiąć te głupie nogi.
- 00:39:19 Ale nie odchylaj się!
- 00:39:23 (muzyka ze starej płyty)
- 00:39:37 Proszę bardzo!
- 00:39:40 Dobrze, boli mnie ręka.
- 00:39:43 Czy ty wiesz jedną rzecz, której pewnie nie wiesz?
- 00:39:46 Którą ja zauważyłem, jak grałeś.
- 00:39:50 Że masz takiego pypcia kulkowastego na plecach.
- 00:39:54 Wiem, wiem.
- 00:39:56 I co to jest? Tu.
- 00:40:02 No, to pewno nie jest nowotwór.
- 00:40:05 No i co?
- 00:40:06 Mogę iść do dermatologa.
- 00:40:08 No, może idź, bo to nieciekawie wygląda.
- 00:40:14 Chodzi o to, czy to się nie powiększa.
- 00:40:18 3 i pół?
- 00:40:20 Nie, 3.
- 00:40:22 To jest większe niż było.
- 00:40:27 Nie, to jest jasne, a obok jest czarne.
- 00:40:39 (w tle: muzyka)
- 00:41:50 (brzęczenie ciśnieniomierza)
- 00:42:09 (ciężki oddech, westchnięcia)
- 00:42:19 Więc tak, dzwoniłem do Stacha i zawiezie cię na pogotowie, do Nowej Soli.
- 00:42:30 Pogotowie to jak ktoś umiera.
- 00:42:34 A jak się czujesz?
- 00:42:36 Się czuje, że mam złe ciśnienie. To się czuje, więc ja się źle czuję.
- 00:42:41 Przy wysokim ciśnieniu ja się źle czuję.
- 00:42:46 Ja mogę jechać na pogotowie, ale lekarz pogotowia powie mi:
- 00:42:51 niech pan idzie do szpitala się leczyć na ciśnienie.
- 00:43:05 (brzęczenie ciśnieniomierza)
- 00:43:18 Ile?
- 00:43:21 113 na 73.
- 00:43:23 Jest OK. Bardzo dobrze. Nawet może trochę za niskie. Powinno być 120.
- 00:43:30 No, ale trzeba wziąć pod uwagę margines.
- 00:43:32 Masz dobre ciśnienie, Tadziu. Jest OK.
- 00:43:45 Niech Daliana sobie siądzie.
- 00:43:49 Ja was sfotografuję tak, jak jesteście. Tak, jak was kompletnie kocham.
- 00:43:59 A to było tak cyknięte przez ciebie zupełnie przypadkiem. Wstałam rano...
- 00:44:06 Szczupła, piękna pani.
- 00:44:08 To wtedy było bardzo poważne.
- 00:44:14 Ja od razu się zakochałam. Od razu.
- 00:44:19 To ile żeście ze sobą byli?
- 00:44:21 No, prawie 7 lat.
- 00:44:24 A pamiętasz Kodziównę?
- 00:44:26 Córkę?
- 00:44:28 Słabo.
- 00:44:30 Kochała się we mnie.
- 00:44:31 Ale ja to jakoś zlekceważyłam.
- 00:44:34 Ja powiedziałem, że jest moją asystentką.
- 00:44:35 Ty powiedziałeś, że jest twoją asystentką.
- 00:44:37 Zawsze marzyłem o asystentce.
- 00:44:38 Tak, chyba w łóżku.
- 00:44:41 Nie, w pracy.
- 00:44:42 Ja ci powiedziałam: "Tadziu, czy ja ci przypadkiem nie przeszkadzam w życiu?"
- 00:44:47 A ty powiedziałeś: "Słuchaj, muszę ci coś powiedzieć".
- 00:44:53 I co ci powiedziałem?
- 00:44:54 No, że właśnie to małe ścierwo tam, się w tobie kocha i ty jesteś nią zainteresowany.
- 00:45:00 No to ja cię spakowałam w dwie minuty.
- 00:45:03 I się skończyło.
- 00:45:09 No, a później widzisz, później leciało. Werena. Werena była OK.
- 00:45:14 No, Werena była najnormalniejsza.
- 00:45:17 Najnormalniejsza z nich wszystkich.
- 00:45:19 Nie, to ona była przed Dorotą.
- 00:45:21 One wszystkie były jednocześnie jakieś niedouczone.
- 00:45:23 Czego?
- 00:45:24 No, jakoś w ogóle życia niedouczone. Wiedzy. Sztuki.
- 00:45:28 I ty im pokazywałeś drogę.
- 00:45:31 Mówiłeś, tłumaczyłeś, brałeś zdjęcie: "O zobacz, tu, tu, zobacz..."
- 00:45:36 Tak, a one kiwały głową.
- 00:45:38 Co może 16-latek, czy 15-latek z tego zrozumieć?
- 00:45:42 Może, może. Bardzo dużo.
- 00:45:46 Żeby mnie mówili takie rzeczy, jak ja miałem 15 lat, to byłbym mądrzejszy.
- 00:45:54 Nie wolno ranić ludzi.
- 00:45:56 Na prawdę, można przejść przez życie nie krzywdząc nikogo.
- 00:46:02 Popieram. I żałuję.
- 00:46:05 No, to rozumiem, Tadziu.
- 00:46:13 (odgłosy burzy, rzęsistego deszczu)
- 00:46:58 No, to z iloma kobietami byłeś, albo prawie byłeś?
- 00:47:03 No, jak to definiować, wiesz no...
- 00:47:09 No, tak, byłem - nie byłem... Dobrze. Jest.
- 00:47:13 Jedna... i tam jeszcze dwie, koło tego..., później Lucyna...
- 00:47:25 Znaczy... Byłem - nie byłem, no...
- 00:47:31 Kilkanaście, tak, które coś znaczyły.
- 00:47:37 A takich, co nie znaczyły wiele, ale jednak były?
- 00:47:45 Trochę więcej.
- 00:47:47 Ale to nie były żadne rekordy.
- 00:47:51 Ale nie szło w setki?
- 00:47:53 Nie, nie. Zresztą to nie był żaden mój cel nigdy.
- 00:48:04 Jakieś konkursy.
- 00:48:10 A dlaczego ci się nie udało znaleźć?
- 00:48:13 A nie wiem. Nie sprzyjał mi los.
- 00:48:19 Nie, nie znalazłem tej jednej kobiety.
- 00:48:23 A myślisz, że jeszcze znajdziesz, czy już nie?
- 00:48:25 Nie.
- 00:48:27 Czemu?
- 00:48:29 No nie, to już jest za późno.
- 00:48:39 (trzask ogniska)
- 00:48:54 (melodia grana na harmonijce)
- 00:49:03 (muzyka w tle)
- 00:49:41 Musiał zrobić. Musiał zrobić.
- 00:49:50 (nadal ta sama muzyka w tle)
Opis materiału
Film dokumentalny Dziennik z podróży to historia przyjaźni Tadeusza
Rolke, 82-letniego mistrza fotografii reportażowej, i 15-letniego zafascynowanego
fotografią Michała. Osią narracji jest letni projekt fotograficzny – tytułowa
podróż, w którą wyruszają bohaterowie. Przez miesiąc jeżdżą po całej Polsce starym
kamperem, w którym organizują ciemnię i z którego dokumentują życie miasteczek
odwiedzanych na trasie, angażując spotkanych ludzi i wręczając im efekty
fotograficznych spotkań. Nauka fotografowania jest tylko pretekstem, by pokazać
ewolucję relacji mistrz-uczeń, towarzyszącą kolejnym fotograficznym zadaniom,
które Tadeusz Rolke wymyśla dla swojego towarzysza podróży.
Im głębiej wchodzimy w opowiadaną historię, tym
bardziej zdajemy sobie sprawę, że owo zderzenie dwóch pokoleń, rozmowy o
technicznych aspektach robienia zdjęć uzupełniane opowieściami o kontekście
historycznym, nie są w tym dokumencie najważniejsze. Liczy się sama droga,
rozumiana dosłownie i metaforycznie. Dla Michała prywatne warsztaty z Tadeuszem
Rolke to przygoda życia, spotkanie z człowiekiem będącym świadkiem – i okiem – przemian
społecznych w Polsce czasu PRL-u. Dla Tadeusza to szansa podzielenia się swoją
wiedzą i umiejętnościami, a także zbudowania relacji ze światem współczesnym. Rozmowy
o przysłonie, kadrach i czasach naświetlania z czasem ustępują coraz bardziej
osobistym wyznaniom: o związkach z kobietami, miłości, słabnącym ciele i
umyśle. Film jest uniwersalną opowieścią
o spotkaniu z drugim człowiekiem, a także słonecznym i nieśpiesznym obrazem Polski,
dokumentem o magii i filozofii fotografowania, dojrzewaniu i odchodzących
światach.Tadeusz Rolke (ur. 1929) jest wybitnym polskim artystą fotografem.
Studiował historię sztuki w Lublinie i w Warszawie. W latach 50.
wyrzucony ze studiów za działalność wrogą wobec ustroju zatrudnił się w
Polskich Zakładach Optycznych, gdzie zdobywał i doskonalił warsztat.
Robił zdjęcia dla Świata Młodych, Przekroju, a od początku lat 70., już na emigracji, dla Sterna, Die Zeit oraz Der Spiegel. To w Niemczech powstały słynne cykle fotograficzne: Velgen, Sycylia oraz opowiadający o targu rybnym w Hamburgu Fischmarkt.
Rolke jest uznawany za prekursora polskiej fotografii reportażowej.
Dokumentował życie codzienne ulic Warszawy, Hamburga, Sycylii,
fotografował modę i życie artystycznej bohemy. Do Polski wrócił na stałe
w latach 80. W 2009 roku został uhonorowany medalem Zasłużony Kulturze
Gloria Artis. Fotografie Rolkego pokazywano na licznych wystawach w
kraju i za granicą oraz publikowano w poświęconych artyście albumach. W
ostatnich latach ukazały się: Tadeusz Rolke. Fotografie 1944-2005, (2006), Kobieta to...(2008) oraz Tu byliśmy. Ostatnie ślady zaginionej kultury (2008).
-----
Tadeusz Rolke, an aged master of Polish photography, has more than just a typical teacher-student relationship with 15-year-old Michał. Together, they travel across Poland to take portrait photographs of the residents of small towns and villages while the dark room placed in their camper enables them to develop pictures on the spot and give them to the models whom they accidentally met. For the boy, this is an excellent opportunity to find out about the arcana of traditional photography. For both – an opportunity to experience a beautiful friendship.
-----
Tadeusz Rolke, an aged master of Polish photography, has more than just a typical teacher-student relationship with 15-year-old Michał. Together, they travel across Poland to take portrait photographs of the residents of small towns and villages while the dark room placed in their camper enables them to develop pictures on the spot and give them to the models whom they accidentally met. For the boy, this is an excellent opportunity to find out about the arcana of traditional photography. For both – an opportunity to experience a beautiful friendship.
SKOMENTUJ
Dodaj komentarz.Poniżej znajduje się wtyczka systemu komentarzy DISQUS. Została ona napisana w html5, dlatego upewnij się czy Twój czytnik ekranu go wspiera. Oficjalnie wspierane przez DISQUS czytniki to VoiceOver i NVDA.
Przemieszczając się przyciskiem tab po kolejnych polach wtyczki, w 9 kroku (po pozycji udostępnij) możnesz wpisać treść komentarza. Jeśli jesteś już zalogowany zatwierdzić wysłanie Twojego komentarza możesz w kroku 10.
Jeśli nie jesteś zalogowany do systemu DISQUS możesz to zrobić w kroku 10. Możesz również logować się poprzez konta Facebook, Twitter lub Google+ w krokach kolejno 11, 12 i 13. W celu zarejestrowania nowego konta w DISQUS podaj swoje dane, w kroku 15 imię, 16 e-mail, 17 hasło. Zatwierdzić wysłanie komentarza można w kroku 18. comments powered by Disqus