Deklaracja nieśmiertelności | Marcin Koszałka
odtwarzaj/zatrzymaj - spacja|
przewiń w przód/przewiń w tył - strzałki prawo/lewo|
głośniej/ciszej - strzałki góra/dół|
jakość - q
Wielokrotnie nagradzany dokument Marcina Koszałki o alpiniście Piotrze „Szalonym” Korczaku. Czy dawny mistrz wspinaczkowy dokumentalisty zdoła pokonać arcytrudną drogę zwaną „Deklaracją nieśmiertelności”?
- 00:00:03 ♪ (muzyka: niepokojąca, mroczna) ♪
- 00:00:23 (odległy szum wody)
- 00:00:30 (szumiący wiatr)
- 00:00:35 (plusk wody, stłumiony, jakby z wnętrza)
- 00:00:49 (plusk wody, też stłumiony, ale głośniejszy)
- 00:01:16 (odgłos lecącego helikoptera)
- 00:01:38 (stłumiony plusk wody)
- 00:01:43 (odgłos wiatru uderzającego w ściany namiotu)
- 00:02:03 (odgłos kroków, osypujących się kamieni)
- 00:02:26 (odgłosy wspinaczki, brzęk karabinków przy uprzęży)
- 00:03:35 Jest jakieś takie uczucie takiej euforii,
- 00:03:38 wynikającej ze stanu takiej dzikości, nie,
- 00:03:42 pewnego przystosowania, rozumiesz, tych kończyn,
- 00:03:44 które tak jak u jelenia, czy u kogoś tam, wiesz, biegną i nadają impet, nie,
- 00:03:49 czy u jakiegoś drapieżnika kły, które się gdzieś otwierają i za chwilę, wiesz,
- 00:03:53 zatopią się w jakiś mięsień.
- 00:03:56 Drapieżcy, czy... czy... czy jakiegoś takiego... takiego zniewolonego stworzenia,
- 00:04:01 które właśnie urwało się z łańcucha.
- 00:04:07 (szum wiatru, odgłosy wspinaczki)
- 00:04:17 (ciężki oddech, z wysiłkiem, pobrzękiwanie ekwipunku)
- 00:04:39 (szum wiatru)
- 00:05:02 (pobrzękiwanie ekwipunku, oddech z dużym wysiłkiem)
- 00:05:21 (szum wiatru)
- 00:05:40 (odgłos zjeżdżania na linie)
- 00:05:49 (szum wiatru, odległe huczenie, brzęk ekwipunku)
- 00:06:05 (muzyka: niepokojąca, choć statyczna i monotonna)
- 00:06:55 (odgłosy burzy, grzmoty, padający intensywnie deszcz)
- 00:07:14 (odgłosy wspinaczki, przeciąganych lin, silny wiatr)
- 00:07:27 (stłumiony plusk wody)
- 00:07:36 No cóż, wystarczy górnolotnie po.. powtórzyć słowa Cezara,
- 00:07:42 że najlepszą śmiercią jest śmierć niespodziewana.
- 00:07:44 No, czuję, że po prostu coś wybawi mnie z tego kłopotu bocznicy życia, po prostu.
- 00:07:49 I na pewno nie będę patrzał przez okno, nie wiem, w jakimś domu spokojnej starości, nie.
- 00:07:55 (metaliczny odgłos wspinania się po kracie)
- 00:07:59 (szum)
- 00:08:09 No, nie wyobrażam sobie słowa starości.
- 00:08:11 No, ja swój taki wiek, no powiedzmy, nie biologiczny,
- 00:08:15 tylko mentalny, oceniam w tej chwili na 27 lat, może gdzieś tak.
- 00:08:21 (szum)
- 00:08:25 Raz jeden jedyny w życiu miałem chwilę,
- 00:08:27 kiedy wydawało mi się, że złapałem pana Boga za nogi.
- 00:08:34 Był to moment, jak startowałem na zawodach w Madonna di Campiglio
- 00:08:42 i zabrakło mi dosłownie włos, aby być trzeci.
- 00:08:47 Byłem czwarty ex aequo.
- 00:08:49 To był mój najlepszy wynik.
- 00:08:53 Najlepszy dotychczas osiągnięty przez Polaków.
- 00:08:56 Tak się potem okazało.
- 00:09:00 Do dziś czuję krawędź tej... tego chwytu,
- 00:09:07 do którego strzeliłem i którego nie utrzymałem.
- 00:09:11 (dudniący odgłos kroków)
- 00:09:14 (odległe okrzyki, gwizdy, jak podczas zawodów sportowych)
- 00:10:02 (hałas cichnie)
- 00:10:15 No ja sobie wyobrażam też w takich kategoriach
- 00:10:17 pięknoduchowskich, że idę na próg Doliny Ciężkiej.
- 00:10:21 Taki jeden z najpiękniejszych miejsc w Tatrach,
- 00:10:24 skąd widać tylko same góry
- 00:10:25 i nie widać żadnych takich dziedzin na dole, pól...
- 00:10:29 Tego, że góry się w ogóle kończą.
- 00:10:31 No i tam...
- 00:10:32 Jeszcze tam nie przemyślałem nad technicznymi aspektami, że tak powiem, tego procesu...
- 00:10:38 No... kończę życie, nie, z własnej ręki.
- 00:10:41 Pochylają się nad tym, patrzą i mówią:
- 00:10:43 "No, nic z niego nie zostało."
- 00:10:46 (odgłosy metalicznych uderzeń, kroki po schodach)
- 00:11:00 (szum)
- 00:11:20 (głuchy pogłos, jak w dużej pustej przestrzeni)
- 00:11:32 Ten film nie musiałby mnie tak upokarzać,
- 00:11:35 bo nie jestem jeszcze takim dziadem,
- 00:11:37 żeby tą drogę robić na tyle rat.
- 00:11:44 (odgłosy wspinaczki, świergot ptaków)
- 00:11:50 (odgłos sączącej się w jaskini wody)
- 00:12:05 [off] Ale dlaczego wziąłeś udział w tym filmie?
- 00:12:07 Z banalnego powodu.
- 00:12:09 Z powodu starej przyjaźni, nie,
- 00:12:11 no mam jakiś sentyment do ciebie.
- 00:12:14 Całkiem przyzwoicie się wspinałeś, jak na tamte czasy.
- 00:12:19 [off] No, tak, ale tylko takie spotkanie jest dramatyczne, wiesz,
- 00:12:22 że spotyka się człowiek, który nie mógł być wybitnym wspinaczem
- 00:12:27 z wybitnym wspinaczem, który przestał być mistrzem.
- 00:12:30 Czyli to jest dla przyjaźni?
- 00:12:35 No wiesz, jak nie jest to dla ciebie za wielkie słowo...
- 00:12:37 Tak, no jest jakiś we mnie element próżności, nie,
- 00:12:41 tak jak w każdym sportowcu.
- 00:12:43 [off] Dlaczego masz dość już tego filmu?
- 00:12:45 No, bo on się w kółko kręci o tym samym, nie.
- 00:12:51 Mianowicie o tym, że będzie coraz, wiesz, gorzej, nie.
- 00:12:56 Nawet, jeżeli człowiek ma świadomość, że umrze,
- 00:12:58 to czy nie ma prawa do jakiejś, wiesz, radości,
- 00:13:00 do jakichś drobnych, wiesz...
- 00:13:04 A z drugiej strony, no to co ci powiedziałem
- 00:13:06 jest to szansa na wieczną młodość, po prostu.
- 00:13:13 Jedyna, bo innej przecież nie ma.
- 00:13:17 Albo po prostu skłania mnie rzeczywiście
- 00:13:19 do takiego głębszego spojrzenia,
- 00:13:24 co będzie za chwilę, nie.
- 00:13:29 (świergot ptaków, szum)
- 00:13:40 (odgłosy wspinaczki, pobrzękiwanie ekwipunku, głośny oddech)
- 00:14:05 (narastające dudnienie)
- 00:14:13 (hałas, huk, krzyki)
- 00:14:26 (szum)
- 00:14:32 Dysponujesz jednak, Marcin, jakąś realną wartością.
- 00:14:35 Kinem.
- 00:14:39 Doskonała iluzja jest warta tyle, co rzeczywistość.
- 00:14:44 Co najmniej.
- 00:14:45 A może nawet jest więcej warta, bo to kino ludzie zapamiętają,
- 00:14:48 a nie zapamiętają mojej autentycznej rzeczywistej biografii.
- 00:14:58 (odgłosy przesuwania, przestawiania sprzętów, strzępki rozmów w tle)
- 00:15:36 (odgłos migawki aparatu fotograficznego)
- 00:15:49 (oddalające się kroki)
- 00:15:59 Znowu mnie upokorzysz.
- 00:16:01 No popatrz jak ja... popatrz, kurwa, jak to wygląda, nie.
- 00:16:06 [off] No, się pięknie światło składa, wiesz?
- 00:16:08 Piękne światło? A ja byłem ostatnio na imprezie i wiesz co mnie pyta?
- 00:16:13 Pyta mnie kumpel: "Słuchaj, na co ty jesteś chory, kurczę?"
- 00:16:17 A ja muszę tłumaczyć, że ja gram w twoim filmie.
- 00:16:23 On był przekonany, że ja biorę chemioterapię, kurczę.
- 00:16:28 Po prostu pierdolę scenę, nie będę jeszcze, wiesz...
- 00:16:33 Znacznie lepiej się czuję, to wiesz...
- 00:16:36 Pozbawiasz... pozbawiasz mnie w tym filmie intymności, wiesz,
- 00:16:39 a ta czapka to w jakiś sposób do tego... tego należy, nie.
- 00:16:45 (metaliczne dźwięki wydawane przez przyrządy, ciężki oddech ćwiczących mężczyzn)
- 00:17:06 Ja nigdy nie walczyłem ze skałą,
- 00:17:08 nigdy nie walczyłem z własną słabością.
- 00:17:11 Ja walczyłem po prostu z drugim człowiekiem,
- 00:17:14 konkretnie z Andrzejem.
- 00:17:16 Andrzej był moją motywacją do wspinania i to było najważniejsze,
- 00:17:21 żeby zrobić drogę, której on nie zrobi,
- 00:17:26 wspiąć się tam, gdzie on nie da rady.
- 00:17:32 (szum wiatru)
- 00:18:13 [off] Ale jest, Piotrek, w tobie niespełnienie?
- 00:18:23 (szum, odgłosy kroków, postukiwanie wiader)
- 00:18:57 (piszczenie krojonego styropianu)
- 00:19:09 (odgłos tarcia, pukanie)
- 00:19:26 (buczenie)
- 00:19:29 (stukanie, odgłosy odkładanych przedmiotów)
- 00:19:36 (odgłos szlifowania pilnikiem)
- 00:19:50 (odgłos pracującej maszyny)
- 00:20:13 Istotą wspinania nie jest materia, po której... której my dotykamy, ale jest ruch.
- 00:20:20 Jest nasz mentalny wysiłek, jest nasza intencjonalność.
- 00:20:24 To takie napięcie, ta wewnętrzna sprężyna.
- 00:20:32 No bo jednak wspinanie jest takim rodzajem, wiesz, teatru.
- 00:20:45 (odgłos kroków)
- 00:20:57 (kroki, szumy, postukiwania)
- 00:21:28 (pohukiwanie sowy)
- 00:21:34 (odgłos sączącej się wody)
- 00:21:41 (odgłos wchodzenia po drabinie)
- 00:21:50 (odgłos pracującej wiertarki)
- 00:22:08 [off] Ale, czy jak wiercisz otwory pod chwyty, to czujesz się artystą?
- 00:22:13 A czy ty, jak ustawiasz statyw kamery, to czujesz się artystą, Marcin?
- 00:22:19 No, przecież ustawiasz statyw, tutaj stoi, coś tam kręcisz, poruszasz jakąś wajchą,
- 00:22:23 nastawiasz jakąś głośność i tak dalej...
- 00:22:25 No czy to ujmuje ci... te techniczne działania...
- 00:22:30 czy one są determinantą, że ty jesteś albo nie jesteś artystą?
- 00:22:35 To jest pytanie tego samego rodzaju.
- 00:22:38 Liczy się jakaś intencja.
- 00:22:42 Tu wspinanie jest po prostu gestem,
- 00:22:44 jest po prostu ruchem, który jakby towarzyszy pokonywaniu toru przeszkód.
- 00:22:49 Najpierw ten tor przeszkód musisz sobie zaprojektować.
- 00:22:52 I ta sztuka projektowania jest właśnie wspinaniem.
- 00:22:59 Jeżeli ktoś, kto nie jest wspinaczem podchodzi pod taką ścianę, mówi:
- 00:23:03 "O, jak ona piękna jest, o, jakie tutaj czerwone zacieki na niej są,
- 00:23:10 a tutaj czarne, a tutaj jakie limby rosną, a tutaj coś..."
- 00:23:14 Nie potrafi zredukować tej ściany, taki człowiek,
- 00:23:18 do tego, czym ona jest dla wspinacza.
- 00:23:20 Czyli do bycia torem przeszkód.
- 00:23:24 To estetyzowanie, czasami trzeba takim kozikiem, rozumiesz, oderżnąć po prostu,
- 00:23:31 żeby stanąć przed tą ścianą jako zestawem poprzeczek.
- 00:23:37 Zestawem przeszkód, które kolizje z tym musi przeskoczyć.
- 00:23:50 (odgłosy cieknącej wody, ciche uderzenia o ściany)
- 00:23:54 (odgłos kroków)
- 00:24:01 (odległe pohukiwanie sowy)
- 00:24:05 (skrzypienie przekręcanego elementu)
- 00:24:34 (świergot ptaków)
- 00:24:36 To była droga, której poświęciłem najwięcej czasu
- 00:24:39 i najwięcej sił, najwięcej zaangażowania, najwięcej emocji.
- 00:24:46 Deklaracja nieśmiertelności to był mój zenit.
- 00:24:50 Tej drogi nie powtórzył później nikt przez wiele, wiele lat.
- 00:24:56 (odległy śpiew ptaków)
- 00:25:04 (odgłosy pobrzękiwania ekwipunku, ściąganej liny)
- 00:25:36 (głośny, wysiłkowy oddech)
- 00:26:02 (odgłosy wspinaczki)
- 00:26:26 (odgłos zjeżdżania na linie)
- 00:26:28 Nie potrafię już robić trudnych, najtrudniejszych przechwytów, najtrudniejszych dróg,
- 00:26:36 ale jak zamknę oczy, to każdą z tych najtrudniejszych pamiętam.
- 00:26:40 Pamiętam każdy ruch, każdy układ palców, układ rąk, nóg.
- 00:26:47 Wszystko pamiętam.
- 00:26:50 Pamiętam nawet konkretny wysiłek, jaki wkładałem w każdy z tych ruchów.
- 00:26:58 To... jest jakiś taki ciężar, który dźwigam cały czas w sobie.
- 00:27:07 Pamięć o tym. Nie potrafię się od niej uwolnić.
- 00:27:18 (odgłosy nocy, szum, pohukiwanie sowy)
- 00:27:33 (odgłosy stopniowo cichną)
- 00:27:38 No, nie, no, upokarzam się dla tej, wiesz,
- 00:27:43 dla wiecznej młodości, słuchaj Marcin.
- 00:27:51 [off] Ale warto?
- 00:27:53 No, przecież to jest, wiesz, marzenie zawarte...
- 00:27:57 każdego człowieka... zawarte we wszystkich religiach.
- 00:28:00 Nie ma większego marzenia, niż być wiecznie młodym.
- 00:28:04 [off] Masz pogardę do starości?
- 00:28:06 Mam.
- 00:28:08 Oczywiście, że mam.
- 00:28:11 To znaczy, nie pogardę do starości innych ludzi,
- 00:28:13 ale do własnej starości, no, doprecyzujmy to.
- 00:28:23 [off] Ale nie miałbyś odwagi się zabić?
- 00:28:25 A skąd wiesz, że bym nie miał?
- 00:28:34 (odgłos delikatnego pocierania)
- 00:29:14 (odgłos kroków po skrzypiącym śniegu)
- 00:29:41 ♪ (muzyka: niepokojąca, tajemnicza) ♪
Opis materiału
Bohaterem
filmu jest wybitny, dziś już ponad pięćdziesięcioletni alpinista - Piotr
„Szalony” Korczak, który był mistrzem wspinaczkowym Marcina Koszałki. Również
ten film, jak wiele innych jego dokumentów, ma charakter dialogu, wręcz
pojedynku, którego istotnym elementem jest kamera. Koszałka filmuje tatrzańskie
wspinaczki Szalonego oraz jego treningi do planowanego przejścia (...)
arcytrudnej drogi, zwanej „Deklaracją nieśmiertelności”. Autor filmu jakby
osaczał wspinającego się bohatera. Obaj – filmowiec i jego dawny mistrz – dążą
do doskonałego spełnienia, każdy na swoim polu.
(opis autorstwa Tadeusza Sobolewskiego pochodzi z książeczki dołączonej do wydawnictwa Polska Szkoła Dokumentu | Marcin Koszałka)
Film zdobył wiele nagród i wyróżnień, m.in. nagrodę publiczności na Krakowskim Festiwalu Filmowym (2010), Nagrodę Główną w Karlovych Varach za najlepszy film dokumentalny (2011) i Srebrnego Hugo za najlepszy film dokumentalny na 47. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Chicago (2011).
Marcin Koszałka (ur. 1970) jest operatorem filmowym, reżyserem i scenarzystą filmów dokumentalnych. Ukończył Realizację Obrazu na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Jest laureatem wielu nagród zarówno jako operator jak i reżyser i scenarzysta. W swoim dorobku ma zdjęcia do kilkunastu produkcji polskich i zagranicznych oraz kilka autorskich filmów dokumentalnych. Wśród nich m.in. debiut reżyserski Koszałki Takiego pięknego syna urodziłam (1999), Śmierć z ludzką twarzą (2006), Istnienie (2007) oraz wielokrotnie nagradzaną Deklarację nieśmiertelności (2010).
(opis autorstwa Tadeusza Sobolewskiego pochodzi z książeczki dołączonej do wydawnictwa Polska Szkoła Dokumentu | Marcin Koszałka)
Film zdobył wiele nagród i wyróżnień, m.in. nagrodę publiczności na Krakowskim Festiwalu Filmowym (2010), Nagrodę Główną w Karlovych Varach za najlepszy film dokumentalny (2011) i Srebrnego Hugo za najlepszy film dokumentalny na 47. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Chicago (2011).
Marcin Koszałka (ur. 1970) jest operatorem filmowym, reżyserem i scenarzystą filmów dokumentalnych. Ukończył Realizację Obrazu na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Jest laureatem wielu nagród zarówno jako operator jak i reżyser i scenarzysta. W swoim dorobku ma zdjęcia do kilkunastu produkcji polskich i zagranicznych oraz kilka autorskich filmów dokumentalnych. Wśród nich m.in. debiut reżyserski Koszałki Takiego pięknego syna urodziłam (1999), Śmierć z ludzką twarzą (2006), Istnienie (2007) oraz wielokrotnie nagradzaną Deklarację nieśmiertelności (2010).
SKOMENTUJ
Dodaj komentarz.Poniżej znajduje się wtyczka systemu komentarzy DISQUS. Została ona napisana w html5, dlatego upewnij się czy Twój czytnik ekranu go wspiera. Oficjalnie wspierane przez DISQUS czytniki to VoiceOver i NVDA.
Przemieszczając się przyciskiem tab po kolejnych polach wtyczki, w 9 kroku (po pozycji udostępnij) możnesz wpisać treść komentarza. Jeśli jesteś już zalogowany zatwierdzić wysłanie Twojego komentarza możesz w kroku 10.
Jeśli nie jesteś zalogowany do systemu DISQUS możesz to zrobić w kroku 10. Możesz również logować się poprzez konta Facebook, Twitter lub Google+ w krokach kolejno 11, 12 i 13. W celu zarejestrowania nowego konta w DISQUS podaj swoje dane, w kroku 15 imię, 16 e-mail, 17 hasło. Zatwierdzić wysłanie komentarza można w kroku 18. comments powered by Disqus