V Symfonia „Adwentowa” | Wojciech Kilar
V Symfonia powstała na zamówienie Filharmonii Śląskiej w Katowicach. To dlatego zapewne
kompozytor postanowił nawiązać w utworze do tradycji muzycznej Śląska – wprowadzając
do partytury dwie melodie śpiewane na tym terenie w okresie adwentu.
Pierwszą część Symfonii
wypełniają długie współbrzmienia instrumentów smyczkowych oraz fortepianu, na tle
których chór śpiewa wielokrotnie, w prostej, niby-gregoriańskiej manierze,
słowa z Apokalipsy Św. Jana: „Veni, Domine Iesu!” („Przyjdź, Panie Jezu!”).
Drugie ogniwo utworu (Largo
religiosamente), opierające się na melodii śląskiej pieśni kościelnej Jezu, Jezu do mnie przyjdź, rozpoczyna
się i kończy grą smyczków pizzicato
(dźwięk wydobywany jest bez smyczka, przez szarpanie strun palcami); pomiędzy
wstępem i zakończeniem instrumenty smyczkowe (grające tym razem arco, czyli z użyciem smyczka) snują zasadniczą melodię, oplatając ją siecią
towarzyszących linii melodycznych. Tuż przed końcem tej sekcji Symfonii
instrumenty „skandują” interwał trytonu, przez co brzmienie nabiera
charakterystycznego, „gorzkiego” posmaku.
Na początku trzeciej części (Andante solennemente) niskie instrumenty smyczkowe i fortepian
zarysowują uporczywy, marszowy rytm; na jego tle w partii dętych pojawia się
melodia protestanckiego chorału z XVII wieku, Herr, send herab uns deinen Sohn (Ześlij Panie Syna swego). Nastrój rozjaśnia się wraz z wejściem
wyższych instrumentów smyczkowych, wykonujących serię eufonicznych,
wielokrotnie powtarzanych współbrzmień. Protestancka melodia pojawia się znowu i
ponownie ustępuje dostojnym akordom, granym teraz także przez instrumenty dęte,
wsparte w kulminacji kotłami. Liryczny epilog tej części eksponuje niemiecką pieśń
w głosach skrzypiec; za tło służy akordowe „falowanie” pozostałych głosów
smyczkowych.
Część czwartą (Largo
supplichevolmente) otwierają masywne dysonansowe akordy na słowach „Veni,
Domine Iesu!”. W toku wariantowych powtórzeń współbrzmienia stają mniej donośne
i mniej dysonansowe. Gdy milkną, pojawia się pojedyncza, „naga” melodia snuta
kolejno przez solowe instrumenty dęte: obój, klarnet, fagot i flet. Duży
kontrast wnosi wejście smyczków (a potem dętych) w rytmie zdecydowanego marsza,
który po wejściu chóru ze słowami „Veni, Domine Iesu!” może kojarzyć się z
pochodem pielgrzymów. Zwieńczeniem „pochodu” są dostojne akordy orkiestry
towarzyszące chóralnej eksklamacji „Iesu!”; obok nich rozbrzmiewa ponownie „surowa”
melodia, najpierw w głosach instrumentów dętych drewnianych, a zaraz potem –
blaszanych. Chór powtarza dalej swoje zawołanie bez towarzyszenia instrumentów
i w manierze podobnej śpiewom prawosławnym (zauważmy: katolicka i protestancka
pieśń łączy się w Symfonii z prawosławna
suplikacją – czyżby chodziło tu o pewien zamysł ekumeniczny?). Powolny epilog o
miarowym, „kroczącym” rytmie (chór, smyczki, fortepian, kotły) prowadzi do
„świetlistego” zakończenia, przypominając tym końcowy odcinek Symfonii psalmów Igora Strawińskiego.
Konteksty
W rozmowie z Hubertem Musiałem Wojciech Kilar tłumaczył
zasadność wyjątkowo ekonomicznego podejścia do tekstu, złożonego z czterech zaledwie słów.
SKOMENTUJ
Dodaj komentarz.Poniżej znajduje się wtyczka systemu komentarzy DISQUS. Została ona napisana w html5, dlatego upewnij się czy Twój czytnik ekranu go wspiera. Oficjalnie wspierane przez DISQUS czytniki to VoiceOver i NVDA.
Przemieszczając się przyciskiem tab po kolejnych polach wtyczki, w 9 kroku (po pozycji udostępnij) możnesz wpisać treść komentarza. Jeśli jesteś już zalogowany zatwierdzić wysłanie Twojego komentarza możesz w kroku 10.
Jeśli nie jesteś zalogowany do systemu DISQUS możesz to zrobić w kroku 10. Możesz również logować się poprzez konta Facebook, Twitter lub Google+ w krokach kolejno 11, 12 i 13. W celu zarejestrowania nowego konta w DISQUS podaj swoje dane, w kroku 15 imię, 16 e-mail, 17 hasło. Zatwierdzić wysłanie komentarza można w kroku 18. comments powered by Disqus