Muzyka żałobna na orkiestrę smyczkową | Witold Lutosławski
odtwarzaj/zatrzymaj - spacja|
przewiń w przód/przewiń w tył - strzałki prawo/lewo|
głośniej/ciszej - strzałki góra/dół|
jakość - q
Posłuchaj więcej utworów w Kolekcji specjalnej TRZEJ KOMPOZYTORZY
Opis materiału
We wrześniu 1955 roku upamiętniano dziesiątą rocznicę śmierci Béli
Bartóka. Krótko przed tą datą Jan Krenz, ówczesny szef Wielkiej Orkiestry
Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach, zwrócił się do Lutosławskiego z
propozycją napisania okolicznościowego utworu. O przyjęciu zamówienia
zadecydowały, jak można sądzić, dwa istotne czynniki: podziw, jaki młodszy z
kompozytorów żywił dla muzyki starszego, oraz pozytywne wyniki eksperymentów z
dwunastodźwiękową harmoniką, które pozwoliły Lutosławskiemu pisać muzykę
bliższą własnym twórczym ideałom. W odpowiedzi na prośbę Krenza powstało drugie
w dorobku kompozytora (po Koncercie na
orkiestrę) niekwestionowane arcydzieło.
Pierwsza część Muzyki żałobnej (Prolog) prezentuje linię melodyczną złożoną z dwudziestu czterech dźwięków. Melodia ta przechodzi przez wszystkie instrumenty orkiestry, nakładając się sama na siebie w coraz gęstszych splotach. Napięcie narasta aż do momentu, w którym skrzypce (a potem wiolonczele z kontrabasami) skandują dwa dźwięki: f i h. W części II (Metamorfozy) powraca melodia z Prologu – tym razem przekształcana w wyrafinowany sposób: jej kolejne dźwięki przetykane są obcymi nutami, których liczba wzrasta stopniowo od jednej do siedmiu. Równocześnie dochodzi do wzmożenia dźwiękowego ruchu. Najwyższe nasilenie osiąga on w momencie, w którym rozpoczyna się kulminacyjna część III (Apogeum). Wypełnia ją szereg dwunastodźwiękowych akordów, granych donośnie przez wszystkie instrumenty. Z końcem Apogeum rozpiętość akordów zmniejsza się, a one same – redukują się do pojedynczego dźwięku, otwierającego część IV (Epilog). Muzyka uformowana jest podobnie jak w Prologu – tu jednak napięcie nie wzmaga się, lecz opada.
Konteksty
W rozmowie z Bohdanem Pilarskim Lutosławski podkreślił znaczenie Muzyki żałobnej jako swego „pierwszego słowa” wypowiedzianego w nowym języku.
Pierwsza część Muzyki żałobnej (Prolog) prezentuje linię melodyczną złożoną z dwudziestu czterech dźwięków. Melodia ta przechodzi przez wszystkie instrumenty orkiestry, nakładając się sama na siebie w coraz gęstszych splotach. Napięcie narasta aż do momentu, w którym skrzypce (a potem wiolonczele z kontrabasami) skandują dwa dźwięki: f i h. W części II (Metamorfozy) powraca melodia z Prologu – tym razem przekształcana w wyrafinowany sposób: jej kolejne dźwięki przetykane są obcymi nutami, których liczba wzrasta stopniowo od jednej do siedmiu. Równocześnie dochodzi do wzmożenia dźwiękowego ruchu. Najwyższe nasilenie osiąga on w momencie, w którym rozpoczyna się kulminacyjna część III (Apogeum). Wypełnia ją szereg dwunastodźwiękowych akordów, granych donośnie przez wszystkie instrumenty. Z końcem Apogeum rozpiętość akordów zmniejsza się, a one same – redukują się do pojedynczego dźwięku, otwierającego część IV (Epilog). Muzyka uformowana jest podobnie jak w Prologu – tu jednak napięcie nie wzmaga się, lecz opada.
Konteksty
W rozmowie z Bohdanem Pilarskim Lutosławski podkreślił znaczenie Muzyki żałobnej jako swego „pierwszego słowa” wypowiedzianego w nowym języku.
Pilarski natomiast, omawiając utwór na łamach „Ruchu Muzycznego”, podkreślał jego wysoką rangę artystyczną oraz tłumaczył związek przebiegu kompozycji z rozstawieniem zespołu instrumentów smyczkowych na estradzie.
fot. Marek Suchecki
SKOMENTUJ
Dodaj komentarz.Poniżej znajduje się wtyczka systemu komentarzy DISQUS. Została ona napisana w html5, dlatego upewnij się czy Twój czytnik ekranu go wspiera. Oficjalnie wspierane przez DISQUS czytniki to VoiceOver i NVDA.
Przemieszczając się przyciskiem tab po kolejnych polach wtyczki, w 9 kroku (po pozycji udostępnij) możnesz wpisać treść komentarza. Jeśli jesteś już zalogowany zatwierdzić wysłanie Twojego komentarza możesz w kroku 10.
Jeśli nie jesteś zalogowany do systemu DISQUS możesz to zrobić w kroku 10. Możesz również logować się poprzez konta Facebook, Twitter lub Google+ w krokach kolejno 11, 12 i 13. W celu zarejestrowania nowego konta w DISQUS podaj swoje dane, w kroku 15 imię, 16 e-mail, 17 hasło. Zatwierdzić wysłanie komentarza można w kroku 18. comments powered by Disqus