Genesis II: Śpiewy instrumentalne op. 19 nr 2 | Henryk Mikołaj Górecki
odtwarzaj/zatrzymaj - spacja|
przewiń w przód/przewiń w tył - strzałki prawo/lewo|
głośniej/ciszej - strzałki góra/dół|
jakość - q
Posłuchaj więcej utworów w Kolekcji specjalnej TRZEJ KOMPOZYTORZY
Opis materiału
Druga część sonorystycznego cyklu Genesis to Canti strumentali (Śpiewy instrumentalne), utwór przeznaczony na
zespół instrumentalny złożony z piętnastu wykonawców (instrumentów smyczkowych,
perkusyjnych, dętych, dwóch fortepianów oraz mandoliny i gitary). O ile już Genesis I: Elementi porażał dźwiękową
energią trzech instrumentów smyczkowych, to tutaj została ona dodatkowo
wzmocniona przez znacznie bogatszą paletę barw instrumentalnych.
Siła brzmienia Canti strumentali jest niebywała – niemal przez cały czas trwania utworu kompozytor utrzymuje najgłośniejszą dynamikę, w której prezentuje agresywne klastery i plamy dźwiękowe poszczególnych instrumentów i ich połączeń. Dominuje szybkie tempo i gęsta faktura, będąca wynikiem przesuwania w górę i w dół oraz nakładania na siebie poszczególnych warstw brzmieniowych – od glissandowych klasterów smyczków, przez tremola, „puste” uderzenia mandoliny i gitary, klastery fortepianu oraz suche, repetycyjne dźwięki perkusji, aż po wysokie, pojedyncze brzmienia instrumentów dętych. Ten niesamowity żywioł dźwiękowy uspokaja się pod koniec utworu, gdzie kompozytor upraszcza fakturę i zwalnia tempo, prowadząc do spokojnego zakończenia.
Konkteksty
Sam kompozytor opatrzył prawykonanie dzieła lakonicznym komentarzem w książce programowej „Warszawskiej Jesieni” 1962 roku.
Opinie krytyki muzycznej okazały się zróżnicowane. O ile sceptycznie nastawiony do awangardowych poczynań kompozytorów Kazimierz Rozbicki usłyszał w dziele Góreckiego tylko hałas, o tyle Bohdan Pilarski dostrzegł w nim cenny eksperyment, kwestionując jednak klarowność formalną utworu. Zgoła przeciwnego zdania był natomiast Tadeusz A. Zieliński, który nie wahał się nazwać Śpiewów „najlepszym polskim utworem festiwalu”.
Siła brzmienia Canti strumentali jest niebywała – niemal przez cały czas trwania utworu kompozytor utrzymuje najgłośniejszą dynamikę, w której prezentuje agresywne klastery i plamy dźwiękowe poszczególnych instrumentów i ich połączeń. Dominuje szybkie tempo i gęsta faktura, będąca wynikiem przesuwania w górę i w dół oraz nakładania na siebie poszczególnych warstw brzmieniowych – od glissandowych klasterów smyczków, przez tremola, „puste” uderzenia mandoliny i gitary, klastery fortepianu oraz suche, repetycyjne dźwięki perkusji, aż po wysokie, pojedyncze brzmienia instrumentów dętych. Ten niesamowity żywioł dźwiękowy uspokaja się pod koniec utworu, gdzie kompozytor upraszcza fakturę i zwalnia tempo, prowadząc do spokojnego zakończenia.
Konkteksty
Sam kompozytor opatrzył prawykonanie dzieła lakonicznym komentarzem w książce programowej „Warszawskiej Jesieni” 1962 roku.
Opinie krytyki muzycznej okazały się zróżnicowane. O ile sceptycznie nastawiony do awangardowych poczynań kompozytorów Kazimierz Rozbicki usłyszał w dziele Góreckiego tylko hałas, o tyle Bohdan Pilarski dostrzegł w nim cenny eksperyment, kwestionując jednak klarowność formalną utworu. Zgoła przeciwnego zdania był natomiast Tadeusz A. Zieliński, który nie wahał się nazwać Śpiewów „najlepszym polskim utworem festiwalu”.
SKOMENTUJ
Dodaj komentarz.Poniżej znajduje się wtyczka systemu komentarzy DISQUS. Została ona napisana w html5, dlatego upewnij się czy Twój czytnik ekranu go wspiera. Oficjalnie wspierane przez DISQUS czytniki to VoiceOver i NVDA.
Przemieszczając się przyciskiem tab po kolejnych polach wtyczki, w 9 kroku (po pozycji udostępnij) możnesz wpisać treść komentarza. Jeśli jesteś już zalogowany zatwierdzić wysłanie Twojego komentarza możesz w kroku 10.
Jeśli nie jesteś zalogowany do systemu DISQUS możesz to zrobić w kroku 10. Możesz również logować się poprzez konta Facebook, Twitter lub Google+ w krokach kolejno 11, 12 i 13. W celu zarejestrowania nowego konta w DISQUS podaj swoje dane, w kroku 15 imię, 16 e-mail, 17 hasło. Zatwierdzić wysłanie komentarza można w kroku 18. comments powered by Disqus