Fonogrammi na flet i orkiestrę kameralną | Krzysztof Penderecki
Fonogramy na flet i orkiestrę kameralną, najwcześniejszy w katalogu Krzysztofa Pendereckiego utwór koncertujący, to jedno z dzieł, które ugruntowały pozycję młodego polskiego kompozytora za granicą. W Zagrzebiu, kilka dni po światowym prawykonaniu Fonogramów podczas weneckiego biennale sztuki współczesnej, zachwycone kompozycją audytorium wymogło na wykonawcach bis.
Utwór już samą obsadą musiał przykuwać uwagę słuchaczy: solistycznym fletom (w tym piccolo i altowemu) towarzyszą tu obsługiwane przez dwóch muzyków cztery instrumenty klawiszowe (czelesta, klawesyn, fisharmonia i fortepian) oraz aż 15 instrumentów perkusyjnych, a wśród nich dwa gongi, dzwony rurowe i dzwonki (ręczne i krowie), fleksaton, wibrafon i ksylorimba. Jeśli chodzi o instrumentarium, jest więc kolorowo i ciekawie, jak w Z kanionów do gwiazd… Oliviera Messiaena, elektrycznym combo Milesa Davisa (wyposażonym w liczne perkusjonalia), w innym utworze Pendereckiego, Particie na klawesyn koncertujący, gitarę elektryczną, gitarę basową, harfę, kontrabas i orkiestrę kameralną, albo u Paula Klee, od którego kompozytor zaczerpnął inspirację formalną. Fonogramy bowiem, obok Wymiarów czasu i ciszy, stanowią przykład dzieła, które trudno poddaje się analizie w tradycyjnych kategoriach muzycznych. Jeśli bowiem o utworze tym mówi się jako o małym koncercie, to tylko w sensie gatunku, nie formy. Sama rola fletu jako instrumentu koncertującego również stanowi tu kwestię dyskusyjną: solista niespiesznie wychodzi przed szereg towarzyszących mu kameralistów, a gdy stuka klapkami, wydycha powietrze bądź gra frullato, z charakterystycznym „frr”, jego partia zlewa się z orkiestrą; właściwie dopiero solowa kadencja pozwala mu zabrzmieć pełnym głosem. Popis flecisty więcej ma zresztą wspólnego z „muzykalnym” malarstwem szwajcarskiego artysty aniżeli jakimkolwiek modelem muzycznej kadencji solowej. Przejście w omawianym przypadku od kolorowego szkicu, jaki Penderecki zwykł sporządzać, do zapisu partyturowego utworu nie wymagało szczególnej transpozycji.
Konteksty
Reakcję publiczności po prezentacji utworu w Zagrzebiu barwnie i zwięźle odmalował Branimir Sakač.
fot. Marek Suchecki
SKOMENTUJ
Dodaj komentarz.Poniżej znajduje się wtyczka systemu komentarzy DISQUS. Została ona napisana w html5, dlatego upewnij się czy Twój czytnik ekranu go wspiera. Oficjalnie wspierane przez DISQUS czytniki to VoiceOver i NVDA.
Przemieszczając się przyciskiem tab po kolejnych polach wtyczki, w 9 kroku (po pozycji udostępnij) możnesz wpisać treść komentarza. Jeśli jesteś już zalogowany zatwierdzić wysłanie Twojego komentarza możesz w kroku 10.
Jeśli nie jesteś zalogowany do systemu DISQUS możesz to zrobić w kroku 10. Możesz również logować się poprzez konta Facebook, Twitter lub Google+ w krokach kolejno 11, 12 i 13. W celu zarejestrowania nowego konta w DISQUS podaj swoje dane, w kroku 15 imię, 16 e-mail, 17 hasło. Zatwierdzić wysłanie komentarza można w kroku 18. comments powered by Disqus