Czarna maska | Krzysztof Penderecki
odtwarzaj/zatrzymaj - spacja|
przewiń w przód/przewiń w tył - strzałki prawo/lewo|
głośniej/ciszej - strzałki góra/dół|
jakość - q
Posłuchaj więcej utworów w Kolekcji specjalnej TRZEJ KOMPOZYTORZY
Opis materiału
Czarna maska Pendereckiego
to jednoaktowa opera, której libretto oparte zostało na jednoimiennej sztuce Gerharta Hauptmanna (1862–1946), niemieckiego
pisarza i dramaturga, laureata literackiej Nagrody Nobla, mieszkającego i tworzącego
w Jagniątkowie – dziś jednej z dzielnic Jeleniej Góry. W dziele dominuje
nastrój wciąż rosnącego napięcia, poprzedzającego nieubłaganą katastrofę.
Pozornie to prosta historia, której akcja rozgrywa się w trakcie jednego lutowego
popołudnia 1662 roku w domu burmistrza Bolkenhainu (Bolkowa, miasteczka na
Dolnym Śląsku) – Silvanusa Schullera. Zaprosił on przyjaciół i lokalnych
luminarzy reprezentujących przekrój całego społeczeństwa na wielką ucztę. W
rezultacie – jak mówił kompozytor w rozmowie z Anną i Zbigniewem Baranami – „przy jednym
stole spotykają się tutaj: żyd, hugenot, jansenista, pastor ewangelicki i opat
katolicki – jakie zróżnicowane towarzystwo!”. Czas upływa gościom na
religijnych dysputach, piciu wina, grze w karty i zwiedzaniu domu przy
akompaniamencie muzyki tanecznej, granej przez zespół instrumentów dętych i
perkusyjnych. Tymczasem w sferze działania tajemnych mocy rozstrzyga się ich
przeznaczenie, w efekcie czego „w momencie zagrożenia […] wychodzą wszystkie
intrygi, namiętności”, demaskując złudność rzekomej wyznaniowej tolerancji.
Oś dramatyczna opery koncentruje się wokół postaci Benigny, którą poślubił burmistrz Schuller. Benigna ukrywa jednak przed mężem swą przeszłość: Mulatka Arabella, przedstawiana jako adoptowane dziecko pierwszego męża, jest jej biologiczną córką. Ojcem Arabelli jest bowiem niejaki Johnson, zbiegły niewolnik, który grasuje na dworze ukryty pod tytułową czarną maską, zostawiając tajemnicze ślady. On właśnie pchnął Benignę w ramiona pierwszego męża, handlarza niewolników van Gelderna, a potem go zamordował. Teraz szantażuje miotającą się między skrajnymi emocjami byłą kochankę. Pierwsza kulminacja wyrazowa dzieła przypada więc na scenę spowiedzi głównej bohaterki, która wyznaje swą mroczną tajemnicę (w nagraniu od ok.44’37”). Gdy Johnson zdejmuje maskę i oskarża Jedidję Pottera (służącego burmistrza) o współudział w morderstwie, ten umiera z przerażenia. Mimo iż bohaterowie nie zdają sobie sprawy z jego śmierci (leży ukryty za stołem), wszystko zmierza ku nieuchronnemu zatraceniu: pojawiają się kolejne znaki ciemnych mocy, radni miejscy przynoszą wieść o nowym ataku zarazy (czarnej śmierci), zewsząd słychać krzyki przerażenia. W finale (druga kulminacja) Benigna ulega szaleństwu i w tajemniczy sposób kończy swój żywot, a jej mąż popełnia samobójstwo.
Czarna maska jest tym utworem Pendereckiego, w którym kompozytor osiągnął po raz pierwszy pełną stylistyczną syntezę. Odkrycia dokonane w neoromantycznej fazie twórczości związał z – właściwymi swemu wczesnemu językowi muzycznemu – elementami sonorystycznymi. Oparł się na wielu, heterogenicznych w swej genezie, środkach materiałowych, które zespolił w spójną całość o nadzwyczajnej sile ekspresji (w dużej mierze osiąganej dzięki elementom wokalnym, takim jak mowa i Sprechgesang). Z tego względu najbliżej dziełu Pendereckiego do tradycji muzycznego ekspresjonizmu, której fundamenty w zakresie muzyki scenicznej stworzyli w początku XX wieku Ryszard Strauss i Alban Berg. Istotnym elementem warstwy muzycznej opery są cytaty, ewokujące najróżniejsze tradycje: od protestanckich chorałów O Haupt voll Blut und Wunden (intonowany przez Jedidję Pottera) i Aus tiefer Not schrei ich zu dir (w melodii kurantów na kościelnej wieży, w nagraniu od ok. 24’17”), przez muzykę taneczną opartą na XVII-wiecznym śląskim zbiorze utworów lutniowych (dochodzącą z galerii, np. od ok. 1 h 20’05”), po fragment własnego Te Deum oraz muzycznego opracowania sekwencji Dies irae z Polskiego Requiem (w nagraniu np. od ok. 1 h 24’54”).
Narrację muzyczną przepełnia ruch i rytm (są tu nawet dłuższe fragmenty, w których główną rolę odgrywają „koncertujące” instrumenty perkusyjne, a zwłaszcza membranofony) oddające rozgorączkowanie nastroju i nierzadko służące kompozytorowi do charakterystyki postaci. Temu samemu celowi świetnie służy wzmożona chromatyka, pełna dysonansowych interwałów (sekund, non, septym i trytonów), konsekwentnie potęgująca napięcie. Całe dzieło jest metaforyczną wizją tańca śmierci – tematu, który wielokrotnie podejmowany był przez artystów różnych epok, szczególnie w sztukach plastycznych. W ujęciu Pendereckiego owo połączenie makabry i błazeństwa ma jednak inny wymiar niż w średniowiecznych czy barokowych przedstawieniach. Nie ostrzega przed wiecznym potępieniem, lecz – jak pisze Regina Chłopicka – jest „obrazem totalnej zagłady i pogrążania się świata w chaosie”, a także protestem „przeciw zagubieniu w naszych czasach metafizycznego wymiaru zjawiska śmierci”.
Konteksty
Oś dramatyczna opery koncentruje się wokół postaci Benigny, którą poślubił burmistrz Schuller. Benigna ukrywa jednak przed mężem swą przeszłość: Mulatka Arabella, przedstawiana jako adoptowane dziecko pierwszego męża, jest jej biologiczną córką. Ojcem Arabelli jest bowiem niejaki Johnson, zbiegły niewolnik, który grasuje na dworze ukryty pod tytułową czarną maską, zostawiając tajemnicze ślady. On właśnie pchnął Benignę w ramiona pierwszego męża, handlarza niewolników van Gelderna, a potem go zamordował. Teraz szantażuje miotającą się między skrajnymi emocjami byłą kochankę. Pierwsza kulminacja wyrazowa dzieła przypada więc na scenę spowiedzi głównej bohaterki, która wyznaje swą mroczną tajemnicę (w nagraniu od ok.44’37”). Gdy Johnson zdejmuje maskę i oskarża Jedidję Pottera (służącego burmistrza) o współudział w morderstwie, ten umiera z przerażenia. Mimo iż bohaterowie nie zdają sobie sprawy z jego śmierci (leży ukryty za stołem), wszystko zmierza ku nieuchronnemu zatraceniu: pojawiają się kolejne znaki ciemnych mocy, radni miejscy przynoszą wieść o nowym ataku zarazy (czarnej śmierci), zewsząd słychać krzyki przerażenia. W finale (druga kulminacja) Benigna ulega szaleństwu i w tajemniczy sposób kończy swój żywot, a jej mąż popełnia samobójstwo.
Czarna maska jest tym utworem Pendereckiego, w którym kompozytor osiągnął po raz pierwszy pełną stylistyczną syntezę. Odkrycia dokonane w neoromantycznej fazie twórczości związał z – właściwymi swemu wczesnemu językowi muzycznemu – elementami sonorystycznymi. Oparł się na wielu, heterogenicznych w swej genezie, środkach materiałowych, które zespolił w spójną całość o nadzwyczajnej sile ekspresji (w dużej mierze osiąganej dzięki elementom wokalnym, takim jak mowa i Sprechgesang). Z tego względu najbliżej dziełu Pendereckiego do tradycji muzycznego ekspresjonizmu, której fundamenty w zakresie muzyki scenicznej stworzyli w początku XX wieku Ryszard Strauss i Alban Berg. Istotnym elementem warstwy muzycznej opery są cytaty, ewokujące najróżniejsze tradycje: od protestanckich chorałów O Haupt voll Blut und Wunden (intonowany przez Jedidję Pottera) i Aus tiefer Not schrei ich zu dir (w melodii kurantów na kościelnej wieży, w nagraniu od ok. 24’17”), przez muzykę taneczną opartą na XVII-wiecznym śląskim zbiorze utworów lutniowych (dochodzącą z galerii, np. od ok. 1 h 20’05”), po fragment własnego Te Deum oraz muzycznego opracowania sekwencji Dies irae z Polskiego Requiem (w nagraniu np. od ok. 1 h 24’54”).
Narrację muzyczną przepełnia ruch i rytm (są tu nawet dłuższe fragmenty, w których główną rolę odgrywają „koncertujące” instrumenty perkusyjne, a zwłaszcza membranofony) oddające rozgorączkowanie nastroju i nierzadko służące kompozytorowi do charakterystyki postaci. Temu samemu celowi świetnie służy wzmożona chromatyka, pełna dysonansowych interwałów (sekund, non, septym i trytonów), konsekwentnie potęgująca napięcie. Całe dzieło jest metaforyczną wizją tańca śmierci – tematu, który wielokrotnie podejmowany był przez artystów różnych epok, szczególnie w sztukach plastycznych. W ujęciu Pendereckiego owo połączenie makabry i błazeństwa ma jednak inny wymiar niż w średniowiecznych czy barokowych przedstawieniach. Nie ostrzega przed wiecznym potępieniem, lecz – jak pisze Regina Chłopicka – jest „obrazem totalnej zagłady i pogrążania się świata w chaosie”, a także protestem „przeciw zagubieniu w naszych czasach metafizycznego wymiaru zjawiska śmierci”.
Konteksty
W rozmowie z Izabelą Grzenkowicz Krzysztof Penderecki dał wnikliwą charakterystykę głównych założeń warsztatowych dzieła oraz wyraz swej satysfakcji z pracy nad Czarną maską.W sprawozdaniu z salzburskiej premiery dzieła, napisanym dla „Ruchu Muzycznego”, Janusz Ekiert wymieniał te cechy opery, które stanowią o dojrzałości kompozytorskiego stylu. Po wykonaniu Czarnej maski na Warszawskiej Jesieni 1988 roku (nagranie prezentowane w serwisie) Edward Sielicki zwracał natomiast uwagę na barokowy przepych muzyki Pendereckiego.
fot. Marek Suchecki
SKOMENTUJ
Dodaj komentarz.Poniżej znajduje się wtyczka systemu komentarzy DISQUS. Została ona napisana w html5, dlatego upewnij się czy Twój czytnik ekranu go wspiera. Oficjalnie wspierane przez DISQUS czytniki to VoiceOver i NVDA.
Przemieszczając się przyciskiem tab po kolejnych polach wtyczki, w 9 kroku (po pozycji udostępnij) możnesz wpisać treść komentarza. Jeśli jesteś już zalogowany zatwierdzić wysłanie Twojego komentarza możesz w kroku 10.
Jeśli nie jesteś zalogowany do systemu DISQUS możesz to zrobić w kroku 10. Możesz również logować się poprzez konta Facebook, Twitter lub Google+ w krokach kolejno 11, 12 i 13. W celu zarejestrowania nowego konta w DISQUS podaj swoje dane, w kroku 15 imię, 16 e-mail, 17 hasło. Zatwierdzić wysłanie komentarza można w kroku 18. comments powered by Disqus